Daisuke Matsui niepochlebnie o pobycie w Odrze Opole. Prezes klubu zaprzecza zarzutom
Były japoński piłkarz Odry Opole, który reprezentował jej barwy w pierwszej części sezonu 2017/18, udzielił "Przeglądowi Sportowemu" wywiadu, w którym stawia naszą drużynę w niezbyt korzystnym świetle. O komentarz do jego słów poprosiliśmy Karola Wójcika, prezesa Odry Opole.
fot. Sławomir Jakubowski
W rozmowie z Jakubem Radomskim Matsui zarzucał między innymi Odrze niską jakość murawy na stadionie przy ul. Oleskiej. "Przychodząc do Opola, przede wszystkim nie miałem pojęcia, że ta drużyna gra mecze na tak fatalnej płycie" - mówił. Z tym zarzutem kompletnie nie zgadza się prezes Wójcik.
- Płyta na naszym stadionie jest jedną najlepszych w Nice 1 Lidze - wyjaśnia. - Ostatnio potwierdził to nawet trener Mariusz Rumak, mający wieloletnie doświadczenie z pracy w Ekstraklasie. Dziwi mnie ta wypowiedź Matsui'ego, ponieważ będąc w naszym klubie nigdy nie zgłaszał takiego problemu. Owszem, naszemu stadionowi można wiele zarzucić, ale na pewno nie jakość murawy.
37-letni japoński piłkarz i były reprezentant kraju przyznawał również, że w Opolu nie czuł zaufania i miał problem z dogadaniem się z kolegami z drużyny.
- W tym względzie również na bieżąco nie zgłaszał żadnych trudności - dodaje Wójcik. - Będąc tak doświadczonym zawodnikiem, w bardzo przyzwoitym stopniu porozumiewającym się w języku angielskim, nie wypada szukać takich usprawiedliwień. To, że podobne słowa wypowiada po tak długim czasie od rozstania się z nami świadczy najpewniej albo o jakiejś frustracji, wynikającej z niewielkiej liczby minut spędzonych przez niego na boisku, albo o tym, że został sprowokowany przez dziennikarza. Bo jego wypowiedzi odnoszą się do rzeczy totalnie "wyssanych z palca".