Czują niedosyt, bo mogli zgarnąć pulę. Tur remisuje z MKS Oława
Od remisu rozpoczęli piłkarze Tura Turek rozgrywki drugiej ligi w sezonie 2012/2013. Na inaugurację turkowianie zremisowali w sobotę na wyjeździe z beniaminkiem grupy zachodniej MKS SCA Oława 1:1.

fot. Daniel Kawczyński
Pierwsza połowa należała do gospodarzy, ale dogodnych sytuacji strzeleckich nie wykorzystali Dawid Lipiński, Paweł Łodyga, Waldemar Gancarczyk, a zwłaszcza Dominik Wejnerowski, który przegrał dwa pojedynki sam na sam z bramkarzem Tura Michałem Kołbą.
- Muszę przyznać, że w pierwszej połowie mieliśmy sporo szczęścia. Może sprawiła to długa podróż, ale w tym okresie moja drużyna grała wolno, apatycznie. Nie poznawałem chłopaków - stwierdził trener turkowian Piotr Szarpak.
Po zmianie stron na murawę wybiegł, jakby odmieniony, zespół Tura i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 52. minucie, po dokładnym dośrodkowaniu Jakuba Kiełba, prowadzenie uzyskał pięknym strzałem głową Piotr Gląba. Piłkarze beniaminka z Oławy wyrównali 16 minut później.
- Rywale kompletnie rozmontowali naszą defensywę - opowiadał trener Szarpak. Strzelcem gola był nieskuteczny wcześniej Dawid Lipiński.
Utrata bramki nie zdeprymowała turkowian. Niestety Piotr Gląba dwukrotnie w 83. oraz 87. minucie zmarnował sytuacje sam na sam z Sebastianem Mordalem.
- Przynajmniej jedna z tych doskonałych okazji powinna zostać wykorzystana. Szkoda straconej szansy, mogliśmy bowiem wygrać na niełatwym terenie - podsumował szkoleniowiec Tura Turek.
MKS SCA Oława - Tur Turek 1:1
Bramki: 0:1 - Gląba (52), 1:1 - Lipiński (68).
Tur: Kołba - Kiełb, Wenger, Książek, Wieczorek (67.Dolewka) - Borys, KotwicaI, KowalskiI (80.Lebowski), Mikołąjczyk - Syska (75. Staroń), Gląba.








