Czesław Michniewicz (selekcjoner reprezentacji Polski U21): Życzę Motorowi Lublin awansu
Selekcjoner reprezentacji Polski do lat 21, Czesław Michniewicz był zachwycony atmosferą na Arenie Lublin oraz infrastrukturą jaką zastał w naszym mieście przy okazji meczu młodzieżowych kadr Polski i Litwy. Jak się okazuje, Michniewicz życzy dobrze lokalnym klubom piłkarskim.
fot. Bartek Syta
Na zakończenie konferencji prasowej po meczu z Litwą, głos zabrał... trener Górnika Łęczna, Bogusław Baniak. Szkoleniowiec zielono-czarnych pogratulował Czesławowi Michniewiczowi zwycięstwa, podkreślając, że doskonale wie jak ciężkie są mecze, kiedy rywal broni się na boisku całą jedenastką. Ponadto, popularny "Bebeto" był wdzięczny za wsparcie jakie otrzymał od Michniewicza w trakcie jego pracy w Afryce.
Michniewicz podziękował za ciepłe słowa oraz dodał do zgromadzonych w sali dziennikarzy: - Z całego serca życzę państwu, aby Motor Lublin awansował do wyższej klasy rozgrywkowej. Wiem, że jest bardzo blisko, ale trzeba jeszcze wygrać kilka meczów do końca sezonu. Natomiast tobie, Boguś życzę żebyś utrzymał Górnika Łęczna, ale o to jestem spokojny. Myślę, że w czerwcu Górnik będzie nadal pierwszoligowcem, a Motor będzie już w II lidze.
Wcześniej Michniewicz dziękował lubelskim kibicom za wspaniały doping oraz ciepłe przyjęcie. Podobne słowa wypowiedzieli także jego podopieczni. - Kibice nas ponieśli - uważa Paweł Bochniewicz, obrońca kadry U21. - Fani wierzyli w nas przez cały mecz i to im dedykujemy ten wynik. W końcu, piłka nożna jest właśnie dla kibiców - podkreśla.
Wtorkowy mecz obejrzało na stadionie 7823 widzów. Spotkania reprezentacji na Arenie Lublin potrafiły co prawda zgromadzić większą liczbę publiczności, ale dzięki wsparciu od pierwszej do ostatniej minuty, lubelscy sympatycy byli dla drużyny narodowej dwunastym zawodnikiem. - Kibice dali o sobie znać w pozytywny sposób. Zapewne - tak jak na Euro U21 - zorganizowany doping prowadzili fani Motoru Lublin, także chwała im za to. Lubię tutaj grać, bo stadion jest piękny, a atmosfera zawsze dobra. Cieszyłem się, że możemy tu wystąpić z Litwą, bo wiedziałem, że kibice przyjdą i będą nas wspierać - mówi Dawid Kownacki.