menu

Czesław Michniewicz przed meczem Legia Warszawa - Górnik Łęczna: Nasze problemy się kończą

17 września 2021, 12:24 | red

PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa wraca do ligowej rzeczywistości. Z powodu kartek przy linii zabraknie trenera Czesława Michniewicza; zastąpi go asystent. Na boisku oprócz Bartosza Kapustki nie zobaczymy natomiast Andre Martinsa. - Musimy zrobić wszystko, by zacząć gromadzić punkty i gonić czołówkę. Wiemy, że nasze problemy się kończą - wraca Josue i Filip Mladenović, doszli nowi zawodnicy. Kadra jest mocna i jestem przekonany, że sobie poradzimy - zaznacza przed Górnikiem Łęczna trener Michniewicz.

Michniewicz przed Górnikiem: Nasze problemy się kończą
Michniewicz przed Górnikiem: Nasze problemy się kończą
fot. Szymon Starnawski

Legia po pokonaniu Spartaka Moskwa (1:0) objęła prowadzenie w grupie Ligi Europy. - Są pozytywne emocje, ale też moment zadumy - mówi Michniewicz. - Wczoraj oglądaliśmy mecz Leicester z Napoli i dziś rano przekaz był taki, że w Anglii odbył się wyścig Formuły 1, takie było tempo tego meczu. Josue żartował, że zepsuł mu się telewizor, bo tak szybko wszystko się dzieje (śmiech). Oczywiście zawodnicy mają satysfakcję, bo takie mecze zostają w pamięci, ale my musimy pilnować Europy, ale też skupić się na rozgrywkach ligowych.

Z Górnikiem Legia planuje ofensywną grę. - Myślimy nad zmianą ustawienia. Chcemy, by więcej kreatywnych piłkarzy przebywało na boisku. Nie chcemy też psuć tego, co funkcjonuje dobrze. Linia obrony świetnie się spisuje. Każda zmiana ustawienia spowoduje, że jeden ze stoperów musiałby usiąść na ławce - twierdzi Michniewicz.

- Absolutnie nikt nie myśli o tym, że mecz jest już wygrany. Chcemy zagrać dobre spotkanie, które będzie podobało się też kibicom. Dla nas jako trenerów jest to bardzo ważne spotkanie. Zmierzymy się z dobrym przeciwnikiem, który wygrał ostatni mecz ligowy. Górnik przegrywał 0:2, a zwyciężył 3:2, więc na pewno do Warszawy przyjedzie zbudowany i chętny do pokazania swoich umiejętności.

- Mateusz Wieteska jest bardzo dobrym piłkarzem i uważam, że zasługuje na uwagę. Nie wiem czy trener reprezentacji go powoła, ale to już jego decyzja. Jeżeli ktoś się wyróżnia w polskiej lidze, to na pewno Mateusz, tak samo jak Artur Jędrzejczyk. Artur miał świetną rundę wiosenną, ale teraz również gra bardzo dobrze. Ktoś powie, że to nie jest perspektywiczny gracz, ale jak się popatrzy na Chielliniego, czy innych zawodników zdobywających mistrzostwo Europy, to widać, że tacy zawodnicy dają spokój drużynie. Nie chcę nic sugerować. Będę się cieszył z powołań do każdej reprezentacji, ale równocześnie będę czuł niepokój, czy nasi zawodnicy grają, czy nie doznali kontuzji i kiedy wrócą. Po powrocie z reprezentacji czeka nas mecz z Lechem Poznań.

Źródło: legia.com

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy