menu

Czeka nas transferowy hit? Legia próbuje ściągnąć Hamalainena!

7 stycznia 2016, 08:35 | Konrad Kryczka

Zimowe okno transferowe jest zazwyczaj nudniejsze od letniego. Czasami jednak i w styczniu czy lutym potrafi dojść do ciekawej zmiany barw. Tak może być tej zimy. Jak informuje "Przegląd Sportowy", Kasper Hamalainen, który niedawno odszedł z Lecha, może wkrótce zostać piłkarzem Legii.

Lech Poznań - Górnik Łęczna 3:1
Lech Poznań - Górnik Łęczna 3:1
fot. Waldemar Wylegalski

Gdyby "Wojskowym" udało się definitywnie skusić Fina, mielibyśmy do czynienia z wielkim hitem transferowym. Ze zmianą barw, do której rzadko dochodzi w polskich realiach. Transfery na linii Poznań - Warszawa należą bowiem do specyficznych wydarzeń. Co prawda Hamalainen trafiłby do Legii jako wolny zawodnik, ponieważ pod koniec grudnia wygasł jego kontrakt z Lechem, ale i tak fakt, że grał w "Kolejorzu" przez ostatnie trzy lata, robi swoje.

O tym, że Fin odejdzie z Lecha, wiadomo było jednak od dawna. Zawodnik nie zamierzał przedłużać wygasającego kontraktu z mistrzem Polski, więc wydawało się, że karierę będzie kontynuował poza granicami naszego kraju. Legia - szukająca wzmocnień do formacji ofensywnych - postanowiła go jednak przekonać do pozostania w Ekstraklasie. Oprócz szeroko rozumianej wizji budowania drużyny Hamalainena mogą skusić pieniądze. Nie od dziś wiadomo bowiem, że Legia płaci najwięcej w Polsce - obecnie najlepiej zarabiający w klubie Nemanja Nikolić otrzymuje około 400 tysięcy euro rocznie. W przeszłości zdarzali się jednak zawodnicy, którzy mieli jeszcze wyższe kontrakty (np. Danijel Ljuboja).

Fin mógłby być dla "Wojskowych" opcją na co najmniej dwie pozycji. Nominalnie jest on co prawda ofensywnym pomocnikiem, ale w Lechu bardzo dobrze sprawdzał się również na szpicy (tam bywa również ustawiany w reprezentacji). W obecnym sezonie zagrał w 15 meczach ligowych, w których strzelił osiem bramek. Jego ogólny dorobek w Ekstraklasie to z kolei 101 spotkań i 33 gole.

źródło: Przegląd Sportowy


Polecamy