menu

Cracovia – Ruch Chorzów LIVE! "Niebiescy" prowadzą w Krakowie po golu Zieńczuka

2 sierpnia 2013, 11:17 | Krzysztof Orski, Maciej Kmita / Gazeta Krakowska

W pierwszym meczu 3. kolejki T-mobile Ekstraklasy, Cracovia podejmie na własnym stadionie Ruch Chorzów. Oba zespoły liczą na zwycięstwo po słabym początku sezonu. Początek meczu o godzinie 18.00. Zapraszamy na relację LIVE w serwisie Ekstraklasa.net!

Cracovia ponownie zmierzy się z Ruchem w Ekstraklasie po dłuższej przerwie
fot. Mikołaj Suchan / Polskapresse
Cracovia ponownie zmierzy się z Ruchem w Ekstraklasie po dłuższej przerwie
fot. Kamil Ficek / Ekstraklasa.net
1 / 2

Relacja na żywo z meczu Cracovia - Ruch Chorzów w Ekstraklasa.net!

W końcu wygrać

Obie ekipy nie zanotowały specjalnie udanego startu rozgrywek. „Pasy” po dwóch ligowych kolejkach zajmują 11. miejsce w tabeli, z dorobkiem jednego punktu. W Krakowie rąk jednak nikt nie załamuje. Trzeba przyznać, że podopieczni trenera Stawowego mierzyli się z wymagającymi zespołami Piasta Gliwice i Lecha Poznań. W obu tych spotkaniach gra Cracovii wyglądała nieźle, co dobrze rokuje na przyszłość.

Przygotowania do spotkania z "Niebieskimi" "Pasy" rozpoczęły we wtorek, bowiem dopiero w poniedziałek nad ranem zespół wrócił do Krakowa z wyjazdowego meczu z Lechem w Poznaniu. - Te dni poświęciliśmy głównie na regenerację zawodników, żeby doprowadzić ich do pełnej dyspozycji fizycznej - mówi trener Wojciech Stawowy.

Ruch Chorzów ma na swoim koncie dwa remisy. Podopieczni trenera Jacka Zielińskiego podzielili się punktami z Lechem Poznań i Lechią Gdańsk. Tym samym chorzowianie kontynuują nie najlepszą serię wyników z zeszłej rundy. "Niebiescy" - licząc miniony sezon - w ogóle na wygraną w ligowym meczu czekają już od 9 spotkań. Z drugiej strony wygrali dziewięć ostatnich ligowych meczów z Cracovią!

- Jesteśmy beniaminkiem i nie będziemy faworytem w żadnym ze spotkań. O punkty jest ciężko z każdym przeciwnikiem - nawet takim, który nie wygrał od dłuższego czasu - mówi trener Stawowy i dodaje: - Ruch gra w ekstraklasie już od kilku ładnych sezonów. Ma wzloty i słabsze momenty, bo trzeba pamiętać, że jeszcze niedawno był w czołówce i startował w europejskich pucharach. Widać, że letni okres przygotowawczy pod okiem trenera Jacka Zielińskiego został dobrze przepracowany. Remisy z Lechem i Lechią pokazują, że jest potencjał w tym zespole. Ruch jest niebezpieczny w kontrataku i przy stałych fragmentach gry.

Temu drugiemu elementowi "Pasy" poświęciły wiele czasu po inauguracyjnym spotkaniu z Piastem, w którym po rzutach rożnych straciły dwa gole. - Po meczu z Piastem nie było w drużynie złego nastroju, bo mieliśmy świadomość tego, że rozegraliśmy niezłe spotkanie, a przegraliśmy, bo przyspaliśmy przy stałych fragmentach gry. Dużo czasu poświęciliśmy po tym meczu właśnie temu elementowi gry. Już z Lechem była w tym względzie poprawa - Lech miał 6 rzutów rożnych i po żadnym nie było zagrożenia pod naszą bramką - przypomina opiekun Cracovii.

Na finiszu rozgrywek było gorąco

Oba zespoły zanotowały bardzo ciekawą końcówkę ubiegłego sezonu, jednak nastroje w obu ekipach były zgoła inne. Cracovia desperacko walczyła o awans do ekstraklasy, co udało im się dopiero w ostatniej kolejce. Warto dodać, że poza patrzeniem na swoją grę, Pasy musiały także zerkać na to, co robią ich bezpośredni rywale w walce o awans.

Ruch Chorzów zanotował fatalny zeszły sezon. O ich postawie wystarczy powiedzieć tyle, że gdyby nie degradacja Polonii Warszawa, to chorzowian w tym sezonie oglądalibyśmy w 1. lidze...

Głośni przyjezdni

Kibice Cracovii przez właściwie cały zeszły sezon nie mieli okazji obcować z mocnymi ekipami kibiców gości. Jednostkowe przypadki, jak kibiców Zawiszy czy Stomilu Olsztyn, nie mobilizowały jednak dostatecznie „Pasiaków”. Tym razem się to z pewnością zmieni. Kibice z Chorzowa są znani na krajowej arenie i można mniemać, że przyjadą do Krakowa dużą grupą i zaprezentują solidny doping. Z pewnością podziała to także na kibiców Cracovii. Oby tylko było spokojnie.


Polecamy