Cracovia. W meczu z Lechią w Gdańsku eksperymentów w zespole "Pasów" nie będzie
Bez Ołeksija Dytiatjewa i kontuzjowanego Niko Datkovicia pojechała do Gdańska drużyna Cracovii na poniedziałkowe (godz. 18) spotkanie z Lechią.
fot. Andrzej Banaś
W związku z tym trener Michał Probierz (który jednak będzie mógł prowadzić zespół, bo kara dyskwalifikacji została na razie zawieszona, po odwołaniu się szkoleniowca), ma pewien kłopot ze środkiem obrony. Kto będzie partnerem Michała Helika?
- Zastanowimy się, co zrobić, czy postawić na Michala Siplaka, czy Adama Deję – mówi szkoleniowiec Cracovii. - W treningach próbujemy różnych ustawień.
Wydaje się, że szkoleniowiec zaufa jednak Słowakowi, który grał ostatnio na lewej stronie defensywy, ale równie dobrze czuje się w roli stopera. A na lewą flankę powędrowałby wtedy Kamil Pestka.
Probierz jest zadowolony z faktu, że zespół mógł spokojnie potrenować przed tym meczem.
- Dawno się nam nie zdarzył pełny tygodniowy mikrocykl – mówi. - Przepracowaliśmy bardzo intensywnie cały ten okres mogliśmy się zając tymi elementami taktyki, z którymi mieliśmy problemy. Martwi mnie, że nie możemy zdobyć bramki z kontrataku, za mało dogrywamy piłek z boku boiska, często niepotrzebnie wybijamy. Trzeba to wszystko jeszcze dopracować. Na pewno czeka nas trudne zadanie, bo Lechia po dwóch wygranych derbowych meczach będzie na pewno podbudowana, dostała wiatru od morza. My jednak chcemy walczyć o 9. miejsce bo to jest teraz nasz cel.
Mimo, że Cracovia jest już praktycznie utrzymana, szkoleniowiec nie chce sobie pozwolić na eksperymenty w składzie.
- Byłoby to nie fair wobec drużyn, które walczą o utrzymanie w ekstraklasie – tłumaczy Probierz. - A wiadomo, ile trzeba w to włożyć wysiłku.
Trener „Pasów” nie zamierza też eksploatować juniorów, dla których nadrzędnym celem jest pozostanie w Centralnej Lidze Juniorów.
- Mają swoje cele, poza tym grali w piątek, a w środę czeka ich kolejne spotkanie, z Koroną – mówi Probierz. - Mamy innych zawodników, poza Datkoviciem wszyscy są zdrowi i trenują bardzo solidnie, a to mnie cieszy, bo widać dużą rywalizację.
Na występ nie ma co liczyć np. Duńczyk Nikolai Brock-Madsen.
- Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja z nim – mówi Probierz. - Zastanawiamy się, czy przedłużyć jego wypożyczenie. Zainwestowaliśmy w niego. Na razie przegrywa rywalizację z Krzysztofem Piątkiem, ale może będziemy go chcieli mieć na dłużej, by go sprawdzić. Mogę go pochwalić za profesjonalizm, bo nie gra, a trenuje bardzo solidnie.
„Pasom” bardzo dobrze gra się w tym sezonie z gdańszczanami, wygrali 1:0 w Gdańsku i 2:1 w Krakowie. Lechia to największe rozczarowanie sezonu. 4. zespół ubiegłych rozgrywek jest jeszcze zagrożony spadkiem.
- Różne są koleje losu – mówi Probierz. - Mnie zwolnili z Lechii bo chcieli grać w pucharach. Ja byłem w nich dwa razy, a oni nie.
Przypuszczalny skład Cracovii: Pesković – Ferraresso, Helik, Siplak, Pestka – Zenjov, Dimun, Hernandez, Covilo, Rakels – Piątek.
#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/ed82c63b-e38a-ebb9-0aa2-a36b49ae6755,d0eee85a-3642-382a-4086-05c0e3692b58,embed.html[/wideo_iframe]