Cracovia utrzymała się, mimo porażki! Klęski Arki i Polonii Bytom
Nawet punktu nie musiała zdobyć w ostatniej kolejce Cracovia, która utrzymała się w Ekstraklasie, przez 28 kolejek będąc w strefie spadkowej. Poziom jaki zaprezentowały dziś Arka Gdynia i Polonia Bytom doskonale uwypuklił fakt, że oba zespoły wypadły ze stawki zespołów ekstraklasowych.
Przed ostatnią kolejką w najlepszej sytuacji w walce o utrzymanie była Cracovia, która w 29 serii spotkań wydostała się w końcu ze strefy spadkowej. Żeby być pewnymi utrzymania, piłkarze "Pasów" musieli wywalczyć komplet punktów w ostatnim meczu, wyjeździe do GKS Bełchatów. Kiedy w 57. minucie prowadzenie dla "Brunatnych" zdobył Grzegorz Kuświk, w sercach krakowian z pewnością pojawił się niepokój. Zupełnie niepotrzebnie. Wydarzenia na innych boiskach toczyły się bowiem według scenariusza idealnego dla Cracovii.
Polonia Bytom tylko przez pierwsze 30 minut sprawiała wrażenie, że może powalczyć o punkty w Warszawie. Później na Łazienkowskiej dominowała już tylko Legia. Hat-trick Miroslava Radovicia i trafienie Sebastiana Szałachowskiego wybiły ekstraklasowy futbol z głów przygnębionych bytomian. Jeszcze większe manto spuścił Arce Gdynia Śląsk Wrocław, który zdemolował gości, aplikując im pięć bramek. Hat-trickiem popisał się Cristian Diaz, gola dołożył Sebastian Sztylka, pogrom przypieczętował... Marian Kelemen, wykorzystując karnego.
Polonia Bytom i Arka Gdynia w rundzie wiosennej były bezsprzecznie najsłabszymi zespołami zdobywając odpowiednio zaledwie 10 i 11 punktów w 15 meczach. Jeszcze po rundzie jesiennej do 8. miejsca w tabeli oba zespoły miały zaledwie trzy punkty. W tej rundzie oba teamy były jednak wyraźnymi outsiderami, w odróżnieniu od Cracovii, która zdobyła w całej rundzie 21 punktów.
Arka z Ekstraklasy spadła po czterech sezonach od awansu. Polonia Bytom w najwyższej klasie rozgrywkowej spędziła od ostatniego awansu pięć lat. Teraz obu klubom pozostaje liczyć na szybki powrót, co jednak może być niezwykle trudne.