Cracovia - Jagiellonia LIVE! Kto wygra spotkanie na szczycie tabeli?
Jagiellonia chce po raz pierwszy w tym sezonie zameldować się na podium, Cracovia dać trochę radości swoim kibicom, wygrywając nie tylko na wyjazdach, ale także na własnym stadionie. Komu się uda?
fot. Andrzej Banaś / Polsa Press
O porażce z Piastem Gliwice, która zakończyła trwającą dwanaście meczów serię bez porażki, już nikt w Krakowie nie pamięta. W Kielcach na boisko wybiegała zupełnie inna drużyna, głodna zwycięstwa, zdyscyplinowana w defensywie i - co wcześniej w tym sezonie się Cracovii nie zdarzało - dążąca do strzelenia kolejnych bramek. Można by pomyśleć, że po takim meczu „Pasy” nie mają się czego obawiać i, grając u siebie, powinni być nawet rozpatrywani w roli faworyta. Problem tkwi w tym, że wyświechtane powiedzenie „atut własnego boiska” w przypadku klubu, grającego przy ul. Kałuży, nie ma najmniejszego sensu. W tym sezonie w roli gospodarzy jeszcze nie wygrali (remis z Wisłą i porażka z Piastem), a i w poprzednim, odkąd zaczęła się świetna passa, punkty gubili tylko w Krakowie. Inaczej sprawa ma się z wyjazdami, mecz z Koroną był siódmym wygranym z rzędu na obcym terenie. Problem dostrzega również trener, Jacek Zieliński. - W tym sezonie nie wygraliśmy meczu u siebie i koniecznie bardzo chcemy to zrobić w sobotę, ale nie czujemy szczególnej presji - powiedział na przedmeczowej konferencji.
W Białymstoku powoli wszystko wraca na odpowiednie tory. Zespół otrząsnął się już po grze w europejskich pucharach (dodatkowe mecze w środku tygodnia) oraz stracie dwóch kluczowych zawodników, Tuszyńskiego i Dzalamidze, którzy odeszli do Turcji. Ostatnie dwa mecze w Ekstraklasie były zwycięskie, a dołożyć do tego należy jeszcze wygraną w Pucharze Polski z Pogonią Szczecin. Musimy jednak pamiętać, że spotkanie w Krakowie to tak naprawdę pierwszy poważny ligowy test Jagiellonii. Do tej pory mierzyli się z dwoma beniaminkami, okupującym ostatnie miejsce Górnikiem Zabrze oraz Ruchem Chorzów, grającym w kratkę i zmęczonym pucharowym pojedynkiem. Czy z pozytywnie zaskakującą Cracovią poradzą sobie dobrze i po raz pierwszy zameldują się na podium? Jeśli chcą nawiązać do zeszłorocznych wyników powinni zacząć regularnie wygrywać. Format rozgrywek sprzyja ślamazarnemu wchodzeniu w sezon, najważniejsze będą mecze po podziale punktów. Nie można jednak dać przeciwnikom zbytnio uciec.
Klub zaczyna również myśleć o zastąpieniu sprzedanych piłkarzy, kilka dni temu z pierwszoligowej Zawiszy Bydgoszcz przybył Alvarinho, a Michał Probierz po meczu z Ruchem otwarcie mówił, że w Jagiellonii szykują nie jeden, a dwa transfery.
Mecz zostanie rozegrany w Krakowie o godzinie 20:30 na stadionie przy ulicy Kałuży. Sędzią spotkania będzie Mariusz Złotek.