Cracovia - Górnik LIVE! Czy Górnik przerwie świetną serię "Pasów"?
Na zakończenie 16. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Cracovia zmierzy się na własnym boisku z Górnikiem Zabrze. Faworytem będą gospodarze, którzy w czterech kolejnych meczach na stadionie przy ulicy Kałuży zgarniali komplet punktów. Czy zabrzanie zdołają przerwać świetną passę "Pasów"? Wydaje się, że mają oni powody by wierzyć w taki scenariusz.
fot. Andrzej Banaś / Gazeta Krakowska
Górnik Zabrze zajmuje aktualnie 6. miejsce w tabeli, podczas gdy Cracovia plasuje się na pozycji 12. Jednak "Pasy" na własnym boisku spisują się w tym sezonie wyśmienicie. Z siedmiu meczów rozegranych na stadionie przy ulicy Kałuży aż pięć kończyło się ich zwycięstwem, a ostatnia porażka miała miejsce 23. sierpnia w meczu z Podbeskidziem. Górnik będzie miał więc trudny orzech do zgryzienia, ale jeśli spojrzymy jak zabrzanie grają na wyjazdach, to zauważymy, że na siedem spotkań aż cztery razy schodzili z boiska w roli zwycięzców. "Pasy" będą więc miały trudny egzamin, zwłaszcza, że po wcześniejszych niepowodzeniach "Trójkolorowi" zwyciężyli w ostatniej kolejce z Zawiszą Bydgoszcz.
Co mówi historia? Przemawia ona jednogłośnie za Górnikiem Zabrze. Na 41 meczów zabrzanie wygrali aż 29, przegrywając zaledwie siedem razy. Jeśli chodzi o mecze w ekstraklasie, to "Trójkolorowi" wygrywali z "Pasami" 22 razy, notując tylko sześć porażek. Nawet na własnym stadionie Cracovia częściej musiała godzić się z porażką. Górnik na stadionie przy ulicy Kałuży zwyciężał dziewięć razy i tylko trzykrotnie zaznał smaku porażki.
Zabrzanie będą jednak w tym spotkaniu osłabieni. Z powodu kary za czerwoną kartkę w meczu z Cracovią nie zagra Błażej Augustyn. Sytuacja w obozie krakowskim jest jeszcze bardziej skomplikowana. Poza odsuniętym od zespołu Dawidem Nowakiem w meczu z czternastokrotnym mistrzem Polski zabraknie Mateusza Żytki, Mateusza Cetarskiego i Tomislava Mikulicia.
Dla niektórych piłkarzy poniedziałkowy pojedynek to coś znacznie więcej niż mecz o ligowe punkty. Dla Adama Marciniaka będzie to starcie z klubem, w którym niegdyś występował, z kolei dla Bartosza Iwana i Radosława Sobolewskiego będzie to pojedynek który budzi w nich ogromne emocje związane z udziałem w derbach Krakowa, za czasów gry w Wiśle. − To nie będzie "Święta Wojna". Jest tylko jedna "Święta Wojna" w Krakowie, a ma ona miejsce, gdy Wisła gra z Cracovią. A w tym wypadku to Górnik gra z Cracovią, co nie zmienia faktu, że szykuje się bardzo ważne wydarzenie. Zrobimy wszystko, by to Górnik zwyciężył na stadionie Cracovii. Mam na tym stadionie ciężkie życie, kibice "Pasów" często mnie obrażają, podobnie jak Radka Sobolewskiego. Ale to tylko mnie dopinguje do jeszcze lepszej gry. Postaram się im zrewanżować... bramką. − powiedział Bartosz Iwan przed meczem Górnika z Cracovią w rozmowie z oficjalną stroną klubową Górnika Zabrze.
Trener Cracovii, Robert Podoliński, zwraca uwagę na kwestie taktyczne. Jego zdaniem ten element gry weźmie górę nad emocjami, a zespół, który lepiej wykona zadania taktyczne powinien zejść z boiska w roli zwycięzcy. − Z taktycznego punktu widzenia czeka nas bardzo ciekawy mecz. Mimo podobnego ustawienia Górnik gra trochę inaczej niż my. Różnic upatruję w tym, że punkty odpowiedzialności za grę rozkładają się inaczej w dwóch zespołach. Jeżeli chodzi o przewagę w środku pola i Górnik i my zachowujemy się inaczej gdy przejmujemy i posiadamy piłkę. Gra Górnika niewiele się zmieniła od pierwszej kolejki, nasza natomiast poszła trochę w inną stronę. Piłka nożna jest dyscypliną dynamiczną pod względem taktycznym, ale koniec końców decydują wykonawcy.
To tyle jeśli chodzi o przewidywania. O wyniku meczu jak zwykle zadecyduje boisko. A co ono powie? Przekonamy się po meczu, który rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 18:00. Relacja live tradycyjnie dostępna w serwisie Ekstraklasa.net.