Cracovia chce Todorovskiego i króla strzelców ligi ormiańskiej
Dzisiaj do treningów wracają piłkarze Cracovii. Raczej nie należy spodziewać się żadnych nowych twarzy na pierwszych zajęciach. Już w środę zespół wyjedzie na zgrupowanie do Zakopanego, na które trener Wojciech Stawowy chce zabrać 26 zawodników.
Ślub Roberta Lewandowskiego z Anną Stachurską (ZDJĘCIA)
Dwóm piłkarzom kończą się roczne wypożyczenia, chodzi o Damiana Dąbrowskiego, który przybył do Cracovii z Zagłębia Lubin oraz Łukasza Zejdlera (jego poprzednim klubem był Banik Ostrawa). "Pasy", by stać się właścicielem piłkarza, musiałyby przelać na konto lubinian 300 tys. zł. To nie jest wygórowana cena jak na młodzieżowego reprezentanta Polski do lat 21.
- Sprawa Damiana jest w toku - mówi dyrektor sportowy Zagłębia Lubin Paweł Wojtala. - Cracovia ma czas na decyzję do 30 czerwca, ale choć jeszcze nie nastąpiło sfinalizowanie sprawy, to wydaje mi się, że krakowski klub będzie chciał dopiąć ten transfer.
Wojtala nie zastanawia się nad faktem możliwej utraty przez Zagłębie utalentowanego zawodnika. - To jest poza mną - mówi. - Pewne rzeczy zostały wcześniej ustalone.
Wiadomo, że na linii Kraków - Lubin negocjowany jest transfer jeszcze jednego piłkarza. "Pasy" muszą wzmocnić się w każdej formacji, poza bramką, mając Krzysztofa Pilarza i rezerwowego Matko Perdijicia, który może powalczyć o pierwszy skład.
Wzmocnień wymaga linia obrony. Po tym, jak Adam Pazio podpisał kontrakt z Lechią Gdańsk, krakowianie zagięli parol na innego zawodnika warszawskiej Polonii - Macedończyka z serbskim paszportem - Aleksandara Todorovskiego. Cracovia zainteresowana byłaby również sprowadzeniem dobrze znanego pod Wawelem Czecha Jana Hoska, który po spadku "Pasów" z ekstraklasy wrócił do Czech. Mistrz tego kraju z 2009 r. ze Slavią leczył kontuzję, a wiosną był wypożyczony z FK Teplice do Banika Sokolov.
Ostatnio testy w Podbeskidziu Bielsko-Biała przechodzili Bruno Żołądź i Marcin Skrzeszewski. Obaj zagrali w wewnętrznej grze i pojawią się na dzisiejszych zajęciach Cracovii. - Mam czekać na telefon od trenera Czesława Michniewicza, Marcin też dostał taką samą wiadomość - mówi Żołądź.
Portal transfermarkt.de poinformował, że Cracovia jest zainteresowana pozyskaniem Norajra Gjozaljana - króla strzelców minionego sezonu ligi ormiańskiej (22 bramki w 41 występach). 23-letni, mierzący 176 cm wzrostu napastnik był ostatnio związany z Impuls Dilijan, ale klub ten wycofał się z rozgrywek, a jego zawodnicy są do wzięcia za darmo.
Gjozaljan trenuje teraz z macierzystym Bananc Erywań, ale sam przyznał, że jego celem jest wyjazd za granicę. W najbliższych dniach ma rozpocząć testy w Metalurgu Donieck - 5. zespole ligi ukraińskiej. Jeśli testów nie przejdzie, być może trafi do Cracovii.
V Wyścig Górski Limanowa - Przełęcz pod Ostrą [ZDJĘCIA]