CR uciekł na dobre? Messi jeszcze goni, "Lewy" już nie [KLASYFIKACJA, TERMINARZ]
Piłka nożna to gole, gole to piłka nożna. Bez nich nie byłoby niezwykłej popularności tego sportu, a my właśnie możemy śledzić jak trzech niezwykłych piłkarzy uczestniczy w nieoficjalnych zawodach na najlepszego strzelca w 2015 roku. Szalony wyścig trwa, pretendenci czyhają tuż za czołówką, a - co najważniejsze - co chwila padają kolejne bramki. Dlatego prezentujemy zebrane informacje, które będą aktualizowane, aby kibic już nie bał się o to, że się w tym wszystkim pogubi.
Jeszcze nigdy w historii piłki nożnej bramki nie padały tak często, jak w dzisiejszych czasach. Oczywiście pojawiały się jednostki wybitne, które potrafiły w sezonie osiągać wysokie wyniki strzeleckie, ale tutaj nie mówimy już o jednostkach, ale zjawisku obejmującym cały świat.
Tym bardziej prawdziwe wydaje się w tym świetle stwierdzenie, że gole są przeceniane. Tylko czy można wycenić prawdziwą wartość zdobytej bramki? To ta milisekunda, w której piłka mija linię bramkową, ma moc wprawienia w euforię tysięcy, a czasem milionów kibiców na całym świecie. To właśnie to dotknięcie piłki, które za chwilę okaże się idealnym, wydawałoby się niemożliwym do wymyślenia, wprawi w uniesienie koneserów piłkarskiego piękna.
Cieszmy się więc, że jesteśmy właśnie świadkami pojedynku, który odbywa się w zupełnie innym wymiarze. Trzech superstrzelców postanowiło urządzić sobie zawody, który w roku 2015 ustrzeli więcej. Nie zadowalają ich jednak śmieszne liczby, oni porywają się na ilości ogromne, a bramki kolekcjonują z nienaturalną wręcz zachłannością, często biorąc te najpiękniejsze. A nas, Polaków, szczególnie wprawia dobry nastrój to, że jednym z nich jest nasz rodak - Robert Lewandowski.
- Sądząc po liczbie goli w tym sezonie, to jest już ta sama planeta, na której jest Messi i Ronaldo - mówił kapitan reprezentacji na ostatnim spotkaniu z polskimi mediami. I ciężko nie przyznać mu racji, bo chociaż z tamtymi dwoma całościowo porównywać go ciężko - co sam zresztą zaznacza - to podjęcie z nimi rywalizacji na ilość strzelonych bramek jest wyczynem imponującym. Warto jednak zaznaczyć, że lista wcale nie kończy się na trzech golleadorach.
Najlepsi strzelcy w 2015 roku (stan na 22.12.2015):
Ronaldo | Messi | Lewandowski |
55 | 51 | 49 |
Każdy z czołowej trójki osiągnął niemal taką samą liczbę bramek, ale również każdy dochodził do tego trochę inaczej. U Lewandowskiego dużą rolę grają gole zdobyte w reprezentacji, dzięki którym nadrabia "stratę" ligową. Ronaldo świetnie strzela się w Lidze Mistrzów, a Messi lubi krajowy puchar:
Piłkarz | Gole w lidze | Gole w Lidze Mistrzów | Gole w reprezentacji | Gole w krajowym pucharze | Gole w innych rozgrywkach* | Gole łącznie |
---|---|---|---|---|---|---|
Ronaldo | 35 | 16 | 3 | 1 | 0 | 55 |
Messi | 33 | 5 | 4 | 5 | 4 | 51 |
Lewandowski | 25 | 11 | 11 | 2 | 0 | 49 |
*inne rozgrywki to Superpuchary oraz Klubowe Mistrzostwa Świata
Co najlepsze, ten szalony wyścig wcale się jeszcze nie skończył. Do końca roku każdemu z nich pozostało kilka meczów i chociaż żaden na pewno na taką klasyfikację nie patrzy, to spowalniać tempa w strzelaniu zapewne nie zamierza. Dlatego warto przyjrzeć się, jakie wyzwania czekają jeszcze w tym roku (a także ile ich będzie) na Ronaldo, Messiego i Lewandowskiego, bo najprawdopodobniej w nich wyłoni się ostateczny zwycięzca, chociaż Neymarowi i Aubameyangowi wystarczy tak naprawdę jeden świetny mecz, aby liderującą trójkę doścignąć.
TERMINARZ MECZÓW DO KOŃCA ROKU
L.p. | Ronaldo | Messi | Lewandowski |
---|---|---|---|
1 | 29.11 Eibar (2:0) - 1 gol | 28.11 Real Sociedad (4:0) - 1 gol | 28.11 Hertha Berlin (2:0) - bez gola |
2 | 02.12 Cadiz (3:1) - nie grał | 02.12 Villanovense (6:1) - nie grał | 05.12 Borussia Monchengaldbach (1:3) - bez gola |
3 | 05.12 Getafe (4:1) - 1 gol | 05.12 Valencia (1:1) - bez gola | 09.12 Dinamo Zagrzeb (2:0) - 2 gole |
4 | 08.12 Malmoe (8:0) - 4 gole | 09.12 Bayer Leverkusen (1:1) - 1 gol | 12.12 Ingolstadt (2:0) - 1 gol |
5 | 13.12 Villarreal (1:0) - bez gola | 12.12 Deportivo La Coruna (2:2) - 1 gol | 15.12 Darmstadt (1:0) - bez gola |
6 | 16.12 Cadiz - odwołany | 17.12 półfinał Klubowych Mistrzostw Świata Guangzhou Evergrande - (3:0) - nie grał | 19.12 Hannover (1:0) - bez gola |
7 | 20.12 Vallecano (10:2) - 2 gole | 20.12 finał KMŚ River Plater (3:0) - 1 gol | - |
8 | 30.12 Real Sociedad | 30.12 Betis | - |