menu

Covilo wraca na mecz z Koroną, Marciniak wciąż na środkach przeciwbólowych

11 grudnia 2014, 17:39 | Natalia Doległo

Piątkowy mecz z Koroną Kielce to dla piłkarz Cracovii ostatnia w rundzie jesiennej szansa, by wygrać na wyjeździe. - Spotkania wyjazdowe nie układają się po naszej myśli. Trzy razy jedynie zremisowaliśmy. Zdobyliśmy trzy punkty na trudnych terenach, ale to tylko trzy punkty. Niestety, nie potrafiliśmy pokonać drużyn, które są w naszym zasięgu - przyznał w piątek trener Robert Podoliński.

Miroslav Covilo
Miroslav Covilo
fot. Ryszard Kotowski

Piątkowy mecz z Koroną Kielce to dla piłkarz Cracovii ostatnia w rundzie jesiennej szansa, by wygrać na wyjeździe. - Spotkania wyjazdowe nie układają się po naszej myśli. Trzy razy jedynie zremisowaliśmy. Zdobyliśmy trzy punkty na trudnych terenach, ale to tylko trzy punkty. Niestety, nie potrafiliśmy pokonać drużyn, które są w naszym zasięgu - przyznał w piątek trener Robert Podoliński.

Dobra wiadomość dla szkoleniowca jest na pewno taka, że do składu wraca pauzujący w ostatnim pojedynku z Jagiellonią Białystok (1:1) Miroslav Covilo. - Jednak optymizmu nie można budować na podstawie tego, czy Miro jest w składzie, czy go nie ma. Jest też kilka innych powodów ku temu, jak np. gra Denissa Rakelsa, czy coraz lepsza forma Bartosza Kapustki - dodał Podoliński.

W Kielcach nie zobaczymy natomiast Bartłomieja Dudzica, który nabawił się kontuzji stawu skokowego. Natomiast Adam Marciniak narzeka na uraz mięśni brzucha i od kilku tygodni zażywa środki przeciwbólowe. - Sytuacja z Adamem jest taka sama, jak w ostatnich tygodniach, więc na niego chyba możemy liczyć. Musimy uśmierzać ten ból, a leczeniem zajmiemy się w sobotę. Adam gra na własną prośbę - stwierdził szkoleniowiec krakowian.

Cracovia i Korona to sąsiadki w ligowej tabeli. Kielczanie zajmują 13. pozycję z dorobkiem 21 punktów, zaś Pasy mają o trzy "oczka" mniej i są o lokatę niżej.


Polecamy