Wisłok Strzyżów wygrał w Nowotańcu [ZDJĘCIA]
W meczu outsiderów 4 ligi Podkarpackiej lepszy okazał się Wisłok Strzyżów, który wygrał na boisku Cosmosu Nowotaniec 5:1.
Cosmos Nowotaniec - Wisłok Strzyżów 1:5 (1:2)
Bramki: 0:1 Prokop 3-głową, 0:2 Grodzki 15, 1:2 Kędra 28, 1:3 Szyszka 60, 1:4 Szyszka 90, 1:5 Szyszka 90+4.
Cosmos: Lenio 5 – Kędra 4 (70 Bednarczyk), Ziemba 5, Suszko ż 4, Szarek 4, Dymnicki ż 4, Mikheiv 4 (75 P. Pieszczoch), M. Szatkowski ż 4, Bok 4, Kwolek 4, Ziembicki 4 (64 Cypcarz). Trener Janusz Sieradzki.
Wisłok S.: Ząbik 6 – Kwaśniczko ż 6, Śliwa 6, Gorczyca 6, Szyszka ż 8, Grodzki 7 (81 Woźniak), Włodyka 6, Draga 6, Krok 6, Pałys 7 (87 Piechowiak), Prokop 7 (77 Skuba). Trener Jacek Klisiewicz.
Sędziował Koza 7 (Dębica). Widzów 100.
- Rywal był w zasięgu, o czym głośno mówiliśmy w szatni i chcieliśmy zdobyć pierwsze punkty. Szybko stracony gol negatywnie wpłynął jednak na nasz zespół – komentował Henryk Majka, działacz Cosmosu. W ekipie Janusza Sieradzkiego brakowało jednak Laskowskiego (praca) i Pluskwika (kartki) – dwóch zawodników z ograniem 3-ligowym. Do przerwy miejscowi jeszcze się trzymali ale bramki posypały się w końcówce meczu. Brylował Adrian Szyszka, który strzelił trzy bramki i jeszcze prowadził grę gości w środku pola.
W miejscowej ekipie debiutował 16-latek Paweł Lenio. Bronił z dużym wyczuciem i szczęściem. W 89. minucie Szyszka z karnego ostemplował poprzeczkę, po chwili pięciu (sic!) rywali biegło na niego samego, ale odbił strzał na róg.
Wisłok wygrał trzeci raz w sezonie, pierwszy raz od 16 września.
STADION. Na PGE Narodowym była fiesta