4 liga. Pogoń-Sokół Lubaczów pokonała Cosmos Nowotaniec. Gol Pawła Hassa rozstrzygnął mecz
Inauguracja czwartej ligi w Lubaczowie okazała się zwycięska. Gospodarze ukąsili raz i to wystarczyło do zgarnięcia pełnej puli.
fot. Sławomir Oskarbski
Pierwsze minuty to wzajemne badanie się. Pierwsi dobra okazję stworzyli goście. Senko objechał rywala i uderzył na bramkę Siryka. Bramkarz miejscowych nie dał się zaskoczyć, broniąc strzał napastnika gości. W kolejnych minutach jedni jak i drudzy próbowali stworzyć sobie sytuacje bramkowe, jednak bloki defensywne spisywały się bez zarzutów. W końcu w 36 minucie Krystian Basznianin podał piłkę do Pawła Hassa, a ten wpakował ją do siatki, zdobywając jak się później okazało, zwycięskiego gola.
Po przerwie stroną dyktującą warunki byli przyjezdni, jednak mimo przewagi nie potrafili złamać defensywy gospodarzy. Jak już udawało im się oddać strzał na posterunku był bramkarz miejscowych. Gospodarze nastawili się na kontry i przede wszystkim dbali o zabezpieczenie swoich tyłów. - Kreowaliśmy po przerwie grę, gospodarze nastawili się na defensywę i posyłanie długich piłek w kierunku napastnika. Tak sobie wracamy i rozmawiamy z trenerem, należały nam się dwa rzuty karne, ale sędzia nie gwizdną - skomentował mecz kierownik Cosmosu, Tomasz Jasiński.
Bardzo zadowolony ze zwycięstwa był trener miejscowych, Valerij Sokolenko :
Pogoń-Sokół Lubaczów - Cosmos Nowotaniec 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Hass 36
Pogoń-Sokół: Siryk – Hojdak (65 Dziadosz ż), Gul ż, Duda, Basznianin (60 Szczybyło), Rębisz, Hass (70 Sitek), Roslyakov żż cz [80], Gliniak (68 Hawrylak), Fedan, Lorenc (80 Maciej Grabowski). Trener Valerij Sokolenko.
Cosmos: Shkarban – Mykytsey ż, Petryk ż, Nahornyi (65 Crespo), Hura – Piotrowski (55 Pieniążek), Pieszczoch (78 Gomułka ż), Verbnyi (55 Pinchuk), Majcher – Senko, Khomchenko ż (65 Espana). Trener Grzegorz Pastuszak.
Sędziował Koza (Dębica).
Widzów: 700.