menu

Cork City - Legia. Mistrzowie Polski w Irlandii zagrają bez Carlitosa. "Nie jest jeszcze gotowy do gry"

9 lipca 2018, 19:13 | Tomasz Dębek

Jesteśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Wiemy, jak grają rywale - zapowiada przed wtorkowym meczem z Cork City (godz. 20.45) trener Legii Warszawa Dean Klafurić.

Sebastian Szymański (z prawej)
Sebastian Szymański (z prawej)
fot. sylwia dabrowa / polska press

Chorwat nie zabrał do Irlandii króla strzelców poprzedniego sezonu Lotto Ekstraklasy, Carlitosa. Dlaczego? - Carlitos podpisał kontrakt zaledwie kilka dni temu. W tym momencie nie jest jeszcze gotowy do gry. Musi nadrobić zaległości treningowe, wtedy dostanie szansę - wyjaśnił Klafurić, który w ataku będzie wybierał pomiędzy Jose Kante i młodym Sandro Kulenoviciem.

W ostatnich sezonach Legia dwukrotnie mierzyła się z rywalami z Irlandii. W obu przypadkach nie potrafiła wygrać dwóch spotkań. Z St. Patrick’s Athletic w 2014 r. zremisowała u siebie 1:1, a na wyjeździe wygrała 5:0. Dwa lata później z Dundalk legioniści wywieźli zwycięstwo 2:0, a przy Łazienkowskiej po ciężkim boju skończyło się na 1:1.

- Wiemy, jak gra Cork. Przygotowaliśmy się do tego meczu, przeanalizowaliśmy ich styl. We wtorek będziemy gotowi. Celem Legii zawsze jest dobra gra w Europie. Postaramy się o Ligę Mistrzów, ale faza grupowa Ligi Europy też będzie dla nas dobrym osiągnięciem - podkreśla „Klaf”.

W sparingach przed rozpoczęciem sezonu Chorwat szlifował ustawienie 3-5-2. Czy w ten sposób Legia zagra też w Cork? - Każdy system gry wiąże się z pewnym ryzykiem. Ale dla mnie taktyka nie gra głównej roli, tylko piłkarze. To oni podejmują na boisku decyzje, które mają wpływ na wynik meczu. Niezależnie od tego, czy grają w ustawieniu 3-5-2, 4-4-2, 4-5-1 czy jakimkolwiek innym - uważa trener Legii.

Na oficjalnej konferencji prasowej obok Klafuricia pojawił się 19-letni Sebastian Szymański. - To młody zawodnik, a dla takich osób ważna jest ciężka praca i silna psychika. Wszyscy w klubie muszą wspierać takich piłkarzy. Oczekuję, że Sebastian będzie się rozwijał. Nastoletni piłkarze mają wahania formy, to normalne. Ale myślę, że w perspektywie całego sezonu będzie grał jeszcze lepiej niż w poprzednim - chwalił podopiecznego Klafurić.

- Czego mogę oczekiwać od trenera w nowym sezonie? Tylko i wyłącznie wsparcia. Reszta zależy ode mnie. Muszę zapracować sobie na kolejne szanse na grę. Myślę, że trener doceni moją ciężką pracę na treningach i je dostanę - podkreśla Szymański. - Cieszę się, że mogę reprezentować klub i Polskę na arenie międzynarodowej. Nie każdy ma taką okazję. To moje drugie podejście do Ligi Mistrzów, mam nadzieję że tym razem się uda. Zagrać w Champions League w moim wieku to byłoby naprawdę fajne doświadczenie - dodaje pomocnik Legii.

Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Sandro Kulenović: W Juventusie mogłem trenować z moim idolem Mandžukiciem, ale tęskniłem za Legią


Polecamy