Motoru nie wolno jeszcze skreślać!
24 kolejka pokaże czy Motor włączy się jeszcze do walki o utrzymanie. Jakakolwiek strata punktów na własnym boisku z Concordią będzie katastrofą. Dlatego cel może być tylko jeden – zwycięstwo!
fot. Jakub Hereta/Polskapresse
Na ten moment podopieczni Roberta Kasperczyka plasują się na 16 pozycji i do bezpiecznego miejsca tracą 11 punktów. Motor w dotychczasowych 5 spotkaniach, rozegranych wiosną, zanotował zaledwie 1 zwycięstwo i aż 4 porażki. Trzeba jednak przyznać, że w żadnym meczu - wykluczając ten z Siarką - Motor nie był drużyną gorszą, a przychodziło się mierzyć z drużynami, które na ten moment zajmują pierwsze cztery lokaty w ligowej tabeli.
Teraz czas na, teoretycznie, łatwiejszego przeciwnika. Tylko teoretycznie, bo Concordia na wiosnę jeszcze nie przegrała, w ostatnich 4 meczach nie straciła choćby gola, a w minionej kolejce rozprawiła się 4:0 z Limanovią.
Mecz Motoru z Concordią będzie kluczowym w końcowej walce o utrzymanie dla lubelskiej drużyny. W przypadku ewentualnej porażki, szanse pozostania na drugoligowych boiskach pozostaną już tylko w sferze marzeń. Jednak sympatycy lubelskiej drużyny wierzą, że sobotni mecz będzie pokazem siły ich pupili i początkiem marszu w górę ligowej tabeli. Początek spotkania o godzinie 16:00.
Rozjemcą meczu będzie Artur Mądrzak z Mazowieckiego ZPNu.