Co strzeliło do głowy Buriciowi? Wielka przepychanka w meczu Legia - Lech [ZDJĘCIA]
Nie brakowało emocji w spotkaniu Legii Warszawa z Lechem Poznań w ramach 13. kolejki Ekstraklasy. Szczególnie po wyrównującym golu Marcina Robaka z rzutu karnego.
Kiedy wydawało się, że Legia utrzyma zwycięstwo 1:0 z Lechem, faul Michała Kopczyńskiego na Macieju Makuszewskim dał gościom szansę na wyrównanie z rzutu karnego. Choć Arkadiusz Malarz wyczuł intencje Marcina Robaka to piłka wpadła do siatki Legii po rękach bramkarza gospodarzy. Wtedy na boisku zrobiło się naprawdę gorąco. Piłkarze obu drużyn zaczęli przepychać się w polu karnym Legii, a rolę wulkanu rozpalającego atmosferę do granic możliwości pełnił... rezerwowy bramkarz Lecha. Jasmin Burić wbiegł na boisko i zaczął prowokować Arkadiusza Malarza. Niewiele brakowało by doszło do wymiany ciosów. Ostatecznie udało się ostudzić atmosferę, rezerwowego bramkarza Lecha, ukaranego czerwoną kartką, wyprosić z boiska, a spotkanie dokończyć. Ba, nawet zmienić wynik. Powyżej zdjęcia z zajścia po golu Robaka.
CZYTAJ WIĘCEJ: Legia ograła Lecha! Gol Hamalainena niesłusznie uznany!
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy