Co obecnie wiemy o KP Katowice SSA?
Dzisiaj o godz. 15.30 zbiera się Śląski Zarząd Piłki Nożnej. Zajmie się wpisaniem na listę nowego klubu. To KP Katowice SSA powstały w wyniku fuzji GKS Katowice i Polonii Warszawa. Poznaj szczegóły!

fot. internet
Jak się będzie nazywał i jakie barwy będzie nosił nowy klub?
KP Katowice SSA, a jego właścicielem jest ściśle powiązana z Ideonem, a więc Ireneuszem Królem, firma WoodinterKom GmbH z siedzibą w Wiedniu. Został złożony wniosek do Rady Nadzorczej klubu o wypożyczenie nazwy GieKSa, która miałaby znaleźć się w nazwie drużyny występującej w ekstraklasie. Kolejny ruchem, za kilka miesięcy, ma być zakup akcji nowego klubu przez "starą" spółkę GKS GieKSa Katowice i gra zespołu już pod jej szyldem. Sprawa barw i godła stanowi zagadkę.
- Wszystkie dywagacje o wypożyczaniu barw, loga czy nazwy są na razie zdecydowanie przedwczesne - oświadczyła Krystyna Siejna, wiceprezydent Katowic i przewodnicząca Rady Nadzorczej GieKSy.
Gdzie będzie grał KP Katowice?
W Sosnowcu - wtedy prawdopodobnie bez publiczności lub w Krakowie - tam brane pod uwagę są stadiony Wisły i Hutnika. Jeden z wariantów zakłada, że koszty użyczenia obiektu wzięliby na siebie gospodarze w zamian za dwóch piłkarzy rodem z Polonii. Pod koniec roku, gdy zostaną przeprowadzone prace modernizacyjne na Bukowej, KP miałaby wrócić na Śląsk.
Kto będzie prezesem klubu?
W fotelu ma zasiąść Ireneusz Król, a jego prawą ręką ma być Wojciech Szala. Siedzibą KP będzie budynek, w którym mieści się też dawny Centrozap.
Kto będzie trenerem i jak ma wyglądać kadra zespołu?
Sam Król, w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej, stwierdził, że kandydatami do poprowadzenia zespołu są Rafał Górak, Jacek Zieliński i Dariusz Wdowczyk. Skład drużyny? Z połączonych ekip GKS i Polonii powstanie jedna. Co z pozostałymi? Część trafi do składu Młodej Ekstraklasy, część odejdzie. Chyba, że pozostanie jeszcze opcja utrzymania pierwszej ligi. W poniedziałek na treningu pojawili się Wojciech Łobodziński i Bartosz Romańczuk (obaj ostatnio ŁKS).
Co ze "starą" GieKSą?
Na to pytanie także nikt nie zna jeszcze odpowiedzi. Najbardziej prawdopodobne jest wycofanie zespołu z I ligi, a rezerw z IV.
Kto za to zapłaci i kto będzie klub utrzymywał?
To największa zagadka całej operacji. Pierwszoligowy klub został zadłużony, a gdyby nie pomoc miasta (1,6 mln zł) nie otrzymałby nawet licencji na grę w przyszłym sezonie. Tyle, że teraz nie wiadomo, czy walka o licencję i wydawanie tych pieniędzy w ogóle miała sens. Król podobno najchętniej odsprzedałby ją Wiśle Płock, zmniejszając koszty zakupu ekstraklasy.
Kto będzie kibicował zespołowi KP?
Sądząc po opiniach na forach internetowych, kibiców... nie będzie. Reakcje na fuzje są jednoznacznie negatywne, tym bardziej, że jej ofiarą padły dwa kluby z wielkimi tradycjami.