menu

Chwila odpoczynku, a później maraton Wisły Kraków

9 października 2011, 13:04 | Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska

Dla piłkarzy Wisły, którzy nie biorą udziału w meczach swoich reprezentacji, przerwa w rozgrywkach ekstraklasy to okazja do oddechu po serii meczów, co trzy dni. Oddech się przyda, bo gdy tylko rozgrywki ruszą na nowo, "Białą Gwiazdę" znów czeka piłkarski maraton.

Robert Maaskant wierzy, że Wisła zacznie w październiku wygrywać
Robert Maaskant wierzy, że Wisła zacznie w październiku wygrywać
fot. Polskapresse

Krakowianie od 15 października (zagrają z Jagiellonią Białystok) do 6 listopada (derby z Cracovią) w ciągu trzech tygodni rozegrają aż siedem spotkań w trzech różnych rozgrywkach. W tym czasie "Biała Gwiazda" będzie miała cztery mecze w ekstraklasie, dwa w Lidze Europy i jeden w Pucharze Polski. Spośród tych siedmiu spotkań wiślacy trzy rozegrają w roli gospodarza (Jagiellonia, Podbeskidzie Bielsko-Biała w ekstraklasie oraz Fulham Londyn w Lidze Europy), cztery w gościach (ŁKS Łódź w ekstraklasie, Limanovia w Pucharze Polski oraz Fulham w Londynie w ramach Ligi Europy).

Jak widać, dawka będzie spora, a problemem dla trenera Roberta Maaskanta może być szczuplejsza niż na początku sezonu kadra. Kilku zawodników jest bowiem kontuzjowanych z Maorem Meliksonem i Patrykiem Małeckim na czele.

Dobrze w takim razie, że do zdrowia wrócili Cwetan Genkow i Michał Czekaj, bo Maaskant będzie miał przynajmniej trochę większe pole manewru.
W minionym roku im dłużej trwała runda jesienna, Wisła grała lepiej, ale nie miała aż takiego natężenia spotkań, ponieważ nie uczestniczyła w rozgrywkach europejskich. Dlatego teraz można się zastanawiać, jak drużyna poradzi sobie z grą co trzy dni i to w momencie gdy rozegrała w tym sezonie już osiemnaście spotkań, czyli najwięcej spośród wszystkich drużyn rywalizujących w ekstraklasie.

To już jednak problem Roberta Maaskanta i jego współpracowników, żeby znaleźć receptę na nawarstwiające się zmęczenie.
Na razie wiślacy zagrają jeszcze nie w lidze, ale towarzysko z Dalinem w Myślenicach. Początek spotkania, które uświetni piękny jubilusz 90-lecia trzecioligowca, zaplanowano dzisiaj na godz. 14, oczywiście na stadionie Dalinu. Dla Wisły będzie to pewnego rodzaju test przed zbliżającym się meczem Pucharu Polski z Limanovią. Mistrzowie kraju będą mogli się przekonać, jaki poziom prezentują rywale z tej samej klasy rozgrywkowej.


Polecamy