Chrobry złapał wiatr w żagle. Kolejny triumf
Chrobry Głogów wygrał z GKS-em w Tychach 2:0 w spotkaniu 25. kolejki Nice 1 ligi. Dla "pomarańczowo-czarnych" to drugie z rzędu ligowe zwycięstwo.
fot. Fot. www.chrobry-glogow.pl
- W naszych ostatnich meczach wyniki były bo wiele gorsze niż gra i to było frustrujące. Wierzymy, że zwycięstwo w Legnicy sprawi, że teraz zaczniemy regularnie punktować - mówił po środowym meczu Miedzi Legnica z Chrobrym Głogów (wygranym przez głogowian 1:2 - przyp red.) autor zwycięskiej bramki i najlepszy gracz na boisku Mateusz Machaj. Wygląda na to, że się nie mylił.
W niedzielne popołudnie „pomarańczowo-czarni” udali się do Tychów na arcyważne dla układu tabeli spotkanie z tamtejszym GKS-em. Oba zespoły w tym sezonie walczą o utrzymanie. Mecz lepiej rozpoczął się dla gości. To oni przeważali i częściej operowali na połowie przeciwnika, co zaowocowało golem.
W 33 min kibice zobaczyli niemal kopię sytuacji z Legnicy: Mateusz Machaj po rozegraniu rzutu rożnego precyzyjnie zacentrował na głowę Mateusza Wieteski, a wypożyczony z Legii Warszawa środkowy obrońca pokonał Pawła Florka.
Chrobry szedł za ciosem i szukał drugiego trafienia. Na to trzeba było poczekać do drugiej połowy, kiedy to w 54 min kapitalną indywidualną akcją popisał się Paweł Wojciechowski. Napastnik głogowian przedryblował kilku rywali po czym ponownie zmusił Florka do kapitulacji.
Tyszanie nie składali broni, ale nie mieli pomysłu na sforsowanie szczelnej defensywy zespołu prowadzonego przez Ireneusza Mamrota.
Chrobry umocnił się w ten sposób na 13. miejscu w tabeli Nice 1 ligi, a niedzielni gospodarze znów znaleźli się w strefie spadkowej (na 15., barażowym miejscu - red.).
Za tydzień Chrobry zagra u siebie z Pogonią Siedlce.