Polska czarnym koniem Euro? My, albo Austria lub Chorwacja
Sky Sports pokusiło się o przewidywania, kto może okazać się czarnym koniem Euro 2016. Okazuje się, że prestiżowy angielski serwis wysoko ceni Austriaków, Chorwatów i... Polaków.
fot. Przemyslaw Swiderski / Polska Press
Szansę na zwycięstwo biało-czerwonych Anglicy oceniają na 50 do 1. Za główny atut naszej kadry wskazują oczywiście Roberta Lewandowskiego. Szczególne wrażenie robią na nich 33 gole reprezentacji zdobyte w eliminacjach, z których aż 13 było autorstwa "Lewego".
Dużym plusem naszej kadry jest też to, że snajper Bayernu ma teraz wsparcie w postaci Arkadiusza Milika. Za naszym sukcesem może przemawiać również fakt, że podczas Euro 2012 kontuzjowany był Grzegorz Krychowiak, który teraz ma spore szanse na wyleczenie urazu przed rozpoczęciem turnieju. Ile znaczy dla naszej kadry jego obecność na boisku wiemy wszyscy.
Co prawda za jeden z atutów reprezentacji Polski dziennikarze Sky Sports wskazują też prawą flankę w postaci Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego, którzy w ostatnim sparingu nie zaprezentowali oczekiwanej formy, ale w ich ocenie nie jest to kluczowy element naszej kadry.
Większe szanse na zwycięstwo w Euro 2016 Anglicy dają pozostałym dwóm kandydatom na "czarnego konia". Możliwe zwycięstwo Austriaków oceniają na 40 do 1, a Chorwatów 25 do 1.
