Chorwacja - Portugalia LIVE!
W meczu numer trzy 1/8 finału Euro 2016 na Stade Bollaert-Delelis zmierzą się reprezentacje Chorwacji i Portugalii. To starcie wyłoni ćwierćfinałowego rywala dla Polaków lub Szwajcarów, którzy swoje spotkanie rozegrają kilka godzin wcześniej. Początek meczu Chorwacja - Portugalia o godzinie 21. Relacja na żywo w GOL24.pl!
fot. Darko Bandic
fot. Petr David Josek
fot. Darko Bandic
fot. Hassan Ammar
fot. Tibor Illyes
[galeria]
Chorwacja nieoczekiwanie przed Hiszpanią wygrała zmagania w grupie D z siedmioma punktami. Podopieczni Ante Cacicia pierwsze miejsce i udział w teoretycznie łatwiejszej części drabinki zapewnili sobie pokonując „La Furia Roja” w ostatniej kolejce 2:1. Wcześniej ograli Turcję 1:0 i zremisowali z Czechami 2:2, choć prowadzili 2:0. Być może Chorwatom udałoby się zakończyć fazę grupową z maksymalną ilością „oczek”, ale wpływ na to mieli kibice, którzy podczas spotkania z naszymi południowymi sąsiadami przerwali zawody, co wpłynęło w pewnej mierze na dekoncentrację piłkarzy.
I to właśnie chorwaccy fani mogą być największym zagrożeniem dla reprezentacji. Jest to pokłosie konfliktu i nie najlepszej atmosfery wokół kadry. To wszystko trwa już od kilkunastu miesięcy, a UEFA grozi cały czas palcem, lecz kibice z Chorwacji nic sobie z tego nie robią i zapowiadają kolejne tego typu protesty, poprzez przerywanie meczów. Przypomnijmy, że w eliminacjach "Hrvastka" grała już dwa razy bez udziału publiczności.
Występ w fazie grupowej Portugalii wiele osób w tym kraju najchętniej przemilczałoby. Zamiast pewnych, zdecydowanych zwycięstw Cristino Ronaldo i spółki, oglądaliśmy ich ogromne męki z zespołami, które jeszcze kilka lat wstecz określano mianem co najwyżej europejskich średniaków. Podziały punktów z Austrią, Islandią i Węgrami przyjęto z dużym rozczarowaniem. Zamiast zachwycać się grą podopiecznych Fernando Santosa, bardziej rozmawiano o nieskuteczności z ich strony, braku zespołowości czy o tym jak Cristino Ronaldo wyrzucał mikrofon jednemu z dziennikarzy do wody.
Jednak zajęcie trzeciej pozycji w grupie zamiast drugiej może wyjść Portugalii… na dobre. Gdyby Islandia w doliczonym czasie gry nie zapewniła sobie wygranej nad Austrią to Portugalczycy znaleźliby się w trudniejszej części drabinki. W poniedziałek graliby z Anglią, a ewentualnie w dalszej perspektywie mieliby pojedynki z Anglią, Niemcami czy Włochami.
- W tej fazie nie ma łatwych przeciwników. Szanujemy Portugalię, ale wierzymy w naszą jakość, zespołowość i charakter jaki pokazaliśmy do tej pory – mówił Cacić. Możliwe, że selekcjoner Chorwatów nie będzie miał kolejny raz do swojej dyspozycji Luki Modricia. Gracza Realu Madryt, tak jak w potyczce z Hiszpanami, w razie potrzeby ma zastąpić Marko Rog. Na szpicy zapewne ujrzymy Nikolę Kalinicia, który dzięki temu, że pokonał Davida De Geę, ugruntował swoją pozycję w wyjściowej jedenastce.
- Chorwacja jest trudnym przeciwnikiem z bardzo dobrymi zawodnikami. Nie każdy potrafi pokonać Hiszpanię, więc to budzi respekt. Szanse są na 50-50 – stwierdził kapitan Portugalii Cristino Ronaldo. Według awizowanych składów Fernando Santos postawi na tą samą jedenastkę co z Węgrami. Spekulowano, że do składu może wskoczyć młodziutki Renato Sanches, ale nowy piłkarz Bayernu Monachium ma usiąść na ławce rezerwowych.
W Lens w sobotni wieczór gwiazd światowego formatu nie zabraknie. Być może w tym pojedynku będzie świadkami wielu bramek, ponieważ w przypadku obu reprezentacji prezentują się one lepiej w ofensywie niż w defensywie. To Chorwacja jest faworytem, ale historia jest za Portugalią. Na trzy spotkania wszystkie wygrali zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego, nie tracąc nawet gola. Jeśli "Hrvastka" myśli o sukcesie na EURO 2016 musi przełamać tą złą passę.
Przewidywane składy:
Chorwacja: Subasić - Srna, Corluka, Jedvaj, Vrsaljko – Rog (Modrić?), Badelj - Perisić, Rakitić, Pjaca – Kalinić.
Portugalia: Patricio - Vieirinha, Pepe, Carvalho, Eliseu – Andre Gomes, William Carvalho, Moutinho, Joao Mario - Nani, Ronaldo.
Piękne trybuny na meczu Polska - Ukraina [GALERIA]