Chojniczanka faworytem meczu z Miedzią? Tak pokazuje historia
Sobotnie spotkanie pomiędzy Miedzią Legnica, a Chojniczanką Chojnice zapowiada się bardzo emocjonująco, gdyż jest to spotkanie 25 kolejki II ligi. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 16 na stadionie przy ulicy Orła Białego w Legnicy.
fot. Maciej Jasnowski
Dotychczasowe mecze tych drużyn wskazują na faworyta Chojniczankę, lecz zespół gości wiosną prezentuje się poniżej oczekiwań, co doprowadziło do zmiany szkoleniowca. Grzegorza Kapicę zastąpił Mirosław Hajdo.
Do tej pory obie drużyny zmierzyły się ze sobą 3 razy. Bilans tych meczów to dwa zwycięstwa Chojniczanki i jeden remis. W tej rywalizacji lepszy jest bilans bramkowy Chojniczanki, którzy zdobyli 6 bramek, a stracili dwie.
Zarówno dla podopiecznych Bogusława Baniaka i Mirosława Hajdo będzie to bardzo istotne spotkanie. Chojniczanie nie mogą przegrać sobotniego spotkania, gdyż oznaczałoby to znaczne oddalenie się od strefy premiowanej awansem. Natomiast legniczanie z pewnością nie chcą zawieść swoich sympatyków i chcą zgarnąć pełną pulę. Tak, więc zapowiada się mecz pełen emocji i walka do ostatnich sił.
Sytuację kadrową przed tym arcyważnym meczem lepsza jest w drużynie Miedzi, gdyż pod znakiem zapytania stoi występ tylko Zbigniewa Zakrzewskiego, jednak Bogusław Baniak zapewnia, że Zakrzewski, choć trenuje jeszcze indywidualnie, to w sobotę ma być do jego dyspozycji. Nieco inaczej jest w Chojniczance. Tam nie będą mogli zagrać kontuzjowani Karol Gregorek, Dawid Juchacz i Paweł Iwanicki. Ten ostatni rozpoczął indywidualne treningi i być może wkrótce trener Hajdo będzie mógł skorzystać z jego usług.
Chojniczanka w daleką podróż udała się w piątkowe południe, po krótkim rozruchu przeprowadzonym na stadionie przy ulicy Mickiewicza. Mecz na szczycie poprowadzi pan Szymon Lizak, który już dwukrotnie sędziował w meczach z udziałem Chojniczanki. W Rybniku żółto-biało-czerwoni wygrali a w Kluczborku zremisowali. Natomiast legniczanom Szymon Lizak sędziował raz w remisowym spotkaniu z Chrobrym Głogów.