Zagłębie - Chojniczanka 3:3. WYNIK, RELACJA Festiwal bramek i rzutów karnych
Takich emocji na Stadionie Ludowym już dawno nie było. Kibice oglądali sześc bramek, dwa z nich pało z rzutów karnych, choć jedenastek był aż o jedną więcej. W 13. kolejce Fortuna 1. Liga Zagłębie Sosnowiec zremisowało z Chojniczanka 3:3 (1:2). Goście trzykrotnie obejmowali prowadzenie, ale piłkarze z Sosnowca skutecznie gonili.
W meczu z Chojniczanką sosnowiczanie musieli sobie radzić bez Jakuba Siniora, który do tej pory był podstawowym graczem.
Pomocnik Zagłębia musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek, nie zagrał także Dawid Ryndak, który złamał kość śródstopia.
Zobacz zdjęcia:
[przycisk_galeria]
Ledwie mecz się rozpoczął a sędzia już go przerwał. Powodem był uraz bramkarza Matko Perdijicia. Chorwatem zajęli się masażyści i Perdijić wrócił między słupki, ale po chwili zasygnalizował zmianę i jego miejsce zajął Krystian Stepniowski. Wcześniej jednak bramkarz Zagłębia zmuszony został do wyjmowania piłki z siatki. Szybki atak gości z Chojnic wykończył celna główka Mateusz Kuzimski.
[polecane]19179541,19197759,19199319,19198091;1;Nie przegapcie[/polecane]
Gospodarze mieli co odrabiać i szybko udało im się wyrównać. Po polu karnym Chojniczanki Seweryn Michalski przewrócił Fabiana Piaseckiego i sędzia odgwizdał jedenastkę. Andrzej Witan obronił strzał z 11 metrów Piaseckiego, ale dobitki napastnika Zagłębia już nie. Goście ponownie wyszli na prowadzenie w 27 min też wykorzystując rzut karny. Sędzia Mateusz Złotnicki podyktował go za zagranie ręka w polu karnym jednego z obrońców Zagłębia. debiutujący w barwach Zagłębia Stepniewski nie miał szans obronić uderzenia Kuzimskiego.
I znowu gospodarze musieli odrabiać. Strzały Piaseckiego, Patryka Mularczyka i Szymona Pawłowskiego w dobrym stylu obronił jednak bramkarz Chojniczanki. Witan nie dał się pokonać także Tomaszowi Hołocie, broniąc jego strzał pod poprzeczkę. Zagłębie zepchnęło rywala do obrony, ale efektem były jedynie rzutu rożne. Goście mogli skarcić zespół z Sosnowca tuz przed przerwą. Błąd popełnił Rafał Grzelak podając do Antonio Conejo. Hiszpan próbował z daleka zaskoczyć Stępniowskiego, ale jego strzał nie trafił w światło bramki.
W przerwie trener Dariusz Dudek dokonał dwóch zmian. W szatni pozostali Fabian Piasecki i Płamen Kraczunow. Miejsce napastnika gospodarzy zajął Stanisław Bilenkyi, a Bułgara zastąpił Quentin Seedorf. Druga połowa rozpoczęła się od ataku gości i bliski podwyższenia wyniku był Conejo, ale na wysokości zadania stanął Stępniowski. Rezerwowy bramkarz Zagłębia nie dal się pokonać także Żukowskiemu w 53 min.
Z gola cieszyli się za to kibice i piłkarze z Sosnowca. Z piłką na bramkę gości popędził Pawłowski, podał do Patryka Piaseckiego a ten idealnie obsłużył Mateusza Szweda. Tym razem Witan był bezradny.
Po raz trzeci gości na prowadzenie wyprowadził Seweryn Michalski. Po rzucie rożnym lot piłki zmienił Michalski i ta wpadła do siatki i po raz trzeci gospodarze musieli odrabiać straty. I znowu z powodzeniem. W 76 min obrońcy Chojniczanki faulowali w polu karnym Szweda i trzecią w tym meczu jedenastkę wykorzystał Pawłowski.
Zagłębie postawiło wszystko na jedna kartę, ruszyło do ataku, ale piłkę meczowa miała Chojniczanka. Po rzucie rożnym w 88 min Kuzimski przez nikogo nie atakowany posłał piłkę obok słupka.
Zagłębie Sosnowiec - Chojniczanka Chojnice 3:3 (1:2)
0:1 Mateusz Kuzimski (6)
1:1 Fabian Piasecki (12),
1:2 Mateusz Kuzimski (27-karny)
2:2 Mateusz Szwed (54),
2:3 Seweryn Michalski (59)
3:3 Szymon Pawłowski 78-karny)
Zagłębie Perdijić (9. Stępniowski) - Nawotka, Polczak, Kraczunow (46. Seedorf), Grzelak - Szwed, Hołota, Mularczyk, Pawłowski, Małecki - Piasecki (46. Biłeńkyj).
Chojniczanka: Witan - Obroćnik, Michalski, Sylwestrzak, Mudra - Drozdowicz (70. Podgórski), Paprzycki, Wolski, Conejo (72. Surdykowski), Żukowski (78. Rajch) - Kuzimski.
żółte kartki: Szwed, Seedorf - Mudra, Conejo, Żukowski, Michalski.