Warta Poznań umocniona na pozycji lidera. Podsumowanie 21. kolejki Fortuna 1 Ligi [WIDEO]

Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec 0:2
Miedź Legnica wyszła bardzo zdeterminowana na pierwsze spotkanie o punkty w 2020 roku. W 9. minucie Kacper Kostorz mocnym strzałem trafił w słupek. W 20. minucie goście potrafili odpowiedzieć. Tomasz Nawotka pociągnął akcję środkiem boiska i podał do Patryka Małeckiego, który technicznym strzałem ominął Łukasza Załuskę, ale jeszcze głową zdołał futbolówkę dotknąć Josip Soljić i ta wyszła na rzut rożny. Miedź ciągle atakowała, ale nie potrafiła znaleźć drogi do bramki Zagłębia. Po przerwie gospodarze znowu mieli świetną okazję. Marquitos płaskim strzałem chciał zaskoczyć Stępniowskiego, który sparował piłkę do boku. Tam był Kostorz, który w jednym uderzeniu trafił najpierw poprzeczkę, a później słupek. 300 sekund później było jednak 1:0 dla Zagłębia. Rafał Grzelak uderzył z rzutu wolnego. Błąd popełnili zawodnicy, którzy tworzyli mur i piłka zaskoczyła Łukasza Załuskę. Gospodarze chcieli zrobić wszystko, aby odrobić straty, ale nadziali się na kontrę rywali, którzy dwubramkowe prowadzenie utrzymali już do końca.

GKS Tychy - Sandecja Nowy Sącz 2:2
Gospodarze szybko ruszyli do ataków i prowadzenie zdobyli już w 7. minucie. GKS z boku pola karnego wykonywał rzut wolny. Wojciech Szumilas został obsłużony krótkim podaniem i pewnym strzałem otworzył wynik meczu. Sandecja odpowiedziała w 32. minucie, kiedy to Dominik Kun z najbliższej odległości umieścił piłkę w bramce. Jeszcze przed przerwą w polu karnym Sandecji faulowały był Maciej Mańka, a Łukasz Grzeszczyk zamienił rzut karny na gola. Gdy wydawało się, że gospodarze zapiszą na swoje konto trzy punkty to Sandecja wywalczyła rzut karny, którego na bramkę zamienił Piter-Bucko.

GKS Bełchatów - GKS Jastrzębie 0:0
W Bełchatowie piłkarze obu drużyn nie dostarczyli niestety zbyt dużo emocji. Zarówno gospodarze, jak i goście ostrożnie podeszli do pierwszego wiosennego meczu i podzieliły się punktami bo bezbramkowym remisie. Dla GKS Jastrzębie to 10 remis w tym sezonie, a z kolei dla podopiecznych Artura Derbina to dopiero 4 mecz zakończony podziałem punktów.

Stomil Olsztyn - Odra Opole 4:2
Odra Opole fantastycznie rozpoczęła spotkanie w Olsztynie i objęła prowadzenie w 7. minucie, kiedy Tomas Mikinic dobił piłkę po tym, jak Piotr Skiba obronił rzut karny strzelany przez Arkadiusza Piecha. Stomil od razu ruszył do ataku i szybko odrobił straty za sprawą Sama van Huffela i Jakuba Mosakowskiego. Po przerwie Stomil wywalczył jeszcze dwa rzuty karne i obie jedenastki wykorzystał Szymon Sobczak. Odrę było stać jeszcze tylko na jedno trafienie.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Chojniczanka Chojnice 1:2
Lepszego początku wiosny nie mogli wymarzyć sobie zawodnicy Chojniczanki Chojnice, którzy dzięki wygranej dali jasny sygnał, że będą liczyć się w walce o utrzymanie w Fortuna 1 Lidze. W Niecieczy na pierwsze gole kibice musieli czekać do drugiej połowy. Wynik spotkania otworzył Mateusz Kuzimski, a w 90. minucie na listę strzelców wpisał się także 20-letni Marcin Rajch. Gospodarze odpowiedzieli tylko jednym trafieniem i to Chojniczanka drugi raz w tym sezonie może cieszyć się z wygranej nad Bruk-Betem.

Olimpia Grudziądz - PGE Stal Mielec 0:5
PGE Stal Mielec fantastycznie rozpoczęła mecz w Grudziądzu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusz Mak głową umieścił piłkę w siatce. Stal atakowała bardzo odważnie, co poskutkowało kolejnym trafieniem. W drugiej połowie drużyna z Mielca zdobyła jeszcze trzy gole, ale wynik spotkania mógłby być jeszcze wyższy, gdyby podopieczni Dariusza Marca byli skuteczniejsi. W Mielcu nie mają jednak powodów do zmartwień - inaczej niż w Grudziądzu.

Puszcza Niepołomice - Chrobry Głogów 1:3
W niedzielę bardzo dobrze mecz rozpoczęli także gracze Chrobrego Głogów, którzy w 18. minucie mieli dwubramkową przewagę nad Puszczą. Jeszcze przed przerwą gospodarze zdobyli gola kontaktowego za sprawą Piotra Stawarczyka, który wykorzystał rzut karny. W końcówce spotkania to jednak goście podwyższyli wynik meczu, a dzięki wygranej Chrobry zrównał się punktami z Puszczą. Obie drużyny mają tylko 4 punkty przewagi nad strefą spadkową.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wigry Suwałki 4:0
Od wygranej wiosnę rozpoczynają także zawodnicy Podbeskidzia Bielska-Białej. W 32. minucie wynik spotkania otworzył Kacper Gach. W drugiej części gry gospodarze zdobyli jeszcze trzy trafienia i zrewanżowali się Wigrom za ich jesienny mecz, kiedy to w Suwałkach gospodarze wygrali po golu Arkadiusza Najemskiego. Drużyna Krzysztofa Brede utrzymuje się zatem w czubie Fortuna 1 Lidze, a Wigry są przedostatnie.

Warta Poznań - Radomiak Radom 3:0
Po pierwszej połowie to Radomiak Radom powinien prowadzić w starciu na szczycie Fortuna 1 Ligi. Patryk Mikita nie wykorzystał jednak świetnej okazji i musiał uznać wyższość Adriana Lisa. Po przerwie to jednak Warta wykorzystała stały fragment gry. Gospodarze rozegrali na krótko rzut rożny i dośrodkowali w pole karne, gdzie świetnie znalazł się Bartosz Kieliba, który otworzył wynik meczu. Radomiak ruszył do odrabiania strat, ale defensywa Warty ofiarnie broniła dostępu do bramki Lisa. Pod koniec spotkania Gracjan Jaroch fantastycznym podaniem uruchomił Jakuba Apolinarskiego, który wyłożył piłkę do pustej bramki Robertowi Janickiemu. W ostatnich sekundach Gracjan Jaroch ustalił wynik meczu na 3:0. Warta zatem nadal jest liderem rozgrywek!