Oceniamy piłkarzy Korony po meczu z Wisłą w Płocku. Kto najgorszy?

Piłkarze Korony Kielce w kiepskim stylu rozegrali ostatni wyjazdowy meczu w tym sezonie. Przegrali z Wisłą w Płocku 1:4, prezentując się fatalnie zwłaszcza do przerwy, gdy stracili trzy gole. Kto był najgorszy w kieleckiej drużynie, a kto najlepszy? Sprawdź jak ich oceniamy
fot. Mateusz Kępiński

Bośniak interweniował w Płocku bardzo niepewnie i nie pomógł w niedzielę Koronie.
fot.

Słaby mecz kapitana, nie radził sobie z defensywie, nie pomagał też w ofensywie.
fot.

Jego nonszalancja na boisku bywa czasami irytująca. Po zejściu Kallaste grał na lewej stronie obrony.
fot.

Jeden strzał ze spalonego i to w zasadzie wszystko. Zaginiony w akcji.
fot.

Zdobył bramkę z rzutu karnego, więc ma dodatkowo jeden punkt. Niewiele więcej zrobił przez drugą połowę.
fot.

W Zabrzu zagrał bardzo dobrze z Górnikiem, w Płocku z Wisłą kompletnie nie radził sobie na lewej obronie. Szybko zmieniony.
fot.

Zdecydowanie najlepszy piłkarz w Koronie. Wypracował rzut karny.
fot.

Spóźnił się z kryciem Kante przy pierwszym straconym golu, ale później grał poprawnie i groźnie strzelał.
fot.

W kilku sytuacjach zachował się bardzo przytomnie, ale jednak dał sobie wbić aż cztery gole.
fot.

Za czerwoną kartkę oceniamy zawsze piłkarza na zero. W dodatku w Płocku Michał bezmyślnie osłabił zespół, łapiąc drugą żółtą kartę i w konsekwencji czerwoną.
fot.

Wszedł za Kallaste już po dwóch kwadransach. Zagrał przyzwoicie.
fot.

Niewidoczny, nie potrafił zabezpieczyć środka pola. Zmieniony w przerwie.
fot.

Wszedł w samej końcówce i trudno go ocenić. Malar zdążył jeszcze zrobić rzut karny, choć - przyznajemy - mocno naciągany.
fot.

Dostroił się do poziomu kolegów, czyli grał słabo.
fot.