Superpuchar UEFA. Chelsea z kolejnym trofeum! Rezerwowy Kepa bohaterem w karnych
Superpuchar UEFA. Chelsea wyszła na prowadzenie w meczu z Villarreal w 27. minucie spotkania, ale Hiszpanie wyrównali po zmianie stron. Dopiero rzuty karne wyłoniły zwycięzcę. W konkursie lepsi okazali się The Blues, a zwłaszcza Kepa, który na boisku pojawił się w ostatniej minucie dogrywki. Hiszpański bramkarz obronił dwie jedenastki i zapewnił swojej drużynie kolejne trofeum.
fot. EASTNEWS
Chelsea FC - Villarreal CF 1:1 (6:5 p.k.). Jak padły bramki?
- 27. minuta - Gol dla "The Blues" był kwestią czasu. Marcos Alonso podaje mocno po linii do Kaia Havertza, który z lewej strony pola karnego zagrywa płasko na środek "szesnastki", skąd Hakim Ziyech uderza bez przyjęcia nie do obrony!
- 73. minuta - Po błędzie przy wyprowadzaniu piłki przejmuje ją blisko pola karnego Gerard Moreno. Podaje w "szesnastkę" do Boulaye'a Dii, który odgrywa piętką do kolegi, który mocnym uderzeniem pod poprzeczkę wpisuje się na listę strzelców.
Obie drużyny zagrały na bardzo wysokim poziomie. Przewagę przez niemal całe spotkanie mieli piłkarze Thomasa Tuchela, ale skazywani na porażkę zawodnicy "Żółtej Łodzi Podwodnej" nie zanurzyli się pod naporem "The Blues". Mało tego, potrafili doprowadzić do remisu, stworzyć jeszcze kilka dogodnych okazji i doprowadzić do dogrywki.
Dopiero rzuty karne wyłoniły zwycięzcę. W nich Thomas Tuchel pokusił się o zmianę bramkarza i Mendy'ego zastąpił Kepa. W pierwszej kolejce Havertz nie zdołał pokonać Asenjo, natomiast Moreno od słupka umieścił futbolówkę w siatce Kepy. Po równo mieliśmy znów po drugiej kolejce, kiedy to hiszpański bramkarz obronił uderzenie Mandiego. Ten stan utrzymywał się aż do siódmej(!) kolejki. Zmiennik Tuchela stał się bohaterem i obronił ostatnią jedenastkę zawodnika Villarreal.