Liga angielska. The Reds uratowali punkt w hicie. Costa nie wykorzystał jedenastki
Liga angielska. W hitowym meczu 23. kolejki Premier League Liverpool zremisował na Anfield z Chelsea. Londyńczycy prowadzili po trafieniu Davida Luiza, ale w drugiej połowie wyrównał Georginio Wijnaldum. Kwadrans przed końcem rzutu karnego nie wykorzystał Diego Costa. The Blues przewodzą ligowej tabeli z dziewięciopunktową przewagą nad Tottenhamem i Arsenalem.
Obie drużyny zaczęły mecz zachowawczo bez wzięcia na barki większej inicjatywy, ale Liverpool wykazywał większą chęć na pierwszego gola, co niespecjalnie miało przełożenie na otwarcie wyniku.
Po niespełna pół godziny gry David Luiz do spółki z Willianem przechytrzyli bramkarza Liverpoolu rozegraniem rzutu wolnego. W trakcie ustawiania swoich kolegów Simon Mignolet nie był do końca czujny i brazylijski duet wykorzystał nieuwagę Belga. Luiz sprytnie posłał piłkę nad murem przy lewym słupku i golkiper gospodarzy nie zdążył się rzucić w stronę piłki.
Po zdobyciu bramki Chelsea nie schodziła z obrotów i kilka minut po otworzeniu wyniku była bardzo blisko drugiego gola. Liverpool z kolei próbował odrobić, ale akcje ofensywne The Reds były bezskuteczne i piłkarze Antionio Conte schodzili do szatni z dobrymi nastrojami na drugą połowę.
Po rozpoczęciu drugiej połowy aktywniejsi byli gospodarze. W pierwszych minutach drugiej części gry bliski wyrównania wyniku był Roberto Firmino. Brazylijczyk jednak nie wykończył świetnej kontry The Reds, po podaniu piętą przez Adama Lallanę posłał piłkę w stronę najwyższych sektorów kibicowskich. W odpowiedzi, parę chwil później Victor Moses mógł podwyższyć wynik po błędzie Jamesa Milnera, ale Nigeryjczyk trafił piłką w słupek.
Akcja w drugiej połowie zdecydowanie była bardziej dynamiczna i po kolejnym przemieszczeniu się piłkarzy Liverpoolu na stronę Chelsea gospodarzom wreszcie udało się skierować piłkę do siatki. Jordan Henderson przerzucił piłkę do Jamesa Milnera, a ten głową w okolicy środka pola karnego próbował zagrać pod bramkę, ale piłka odbiła się od jednego z zawodników Chelsea, po czym dotarła do Georginio Wijnalduma, który także głową pokonał belgijskiego golkipera The Blues.
Kwadrans przed końcem kibice zgromadzeni na Anfield Road zamarli widząc, że Mark Clattenburg wskazał na wapno. Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany w całej sytuacji, czyli Diego Costa. Reprezentant Hiszpani posłał piłkę fatalnie i bardzo czytelnie w lewą stronę bramki. Belg wybił piłkę za linię, dając nadzieję fanom The Reds.
W doliczonym czasie gry Firmino miał na głowie piłkę meczową, ale uderzył dramatycznie jak na piłkarza tej klasy i Courtois bez problemu złapał futbolówkę. Trzeba przyznać, że Brazylijczyk nie pokazał się w tym meczu z najlepszej strony, bo zmarnował dwie bardzo dogodne sytuacje, z których powinny paść bramki.
Dla Chelsea remis w hitowym starciu okazał się dobrym wynikiem, mając na oku to, że zarówno Arsenal, jak i Tottenham stracili punkty. Liverpool natomiast coraz bardziej odpada z walki o mistrzostwo Anglii zresztą tak jak reszta stawki.
W następnej kolejce Chelsea podejmie u siebie Arsenal, a Liverpool w meczu wyjazdowym zmierzy się z Hull City.
W 76. minucie Diego Costa nie wykorzystał rzutu karnego (obronił Simon Mignolet).
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela