menu

Chelsea - Benfica LIVE! The Blues jedną nogą w półfinale

3 kwietnia 2012, 17:36 | Tomasz Górski

Skromna wygrana na Estadio da Luz przybliżyła zespół Roberto Di Matteo do półfinału Ligi Mistrzów. Jednak nie należy skreślać Benfiki zbyt pochopnie. Pierwszy gwizdek sędziego, Damira Skominy ze Słowenii o 20.45. Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net!

Chelsea Londyn - Benfica Lizbona LIVE! - relacja NA ŻYWO od 20.45 w Ekstraklasa.net!

Uważna, momentami bardzo zachowawcza, gra w defensywie i błysk geniuszu Fernando Torresa dała Chelsea skromne zwycięstwo w pierwszym meczu. Jednak w perspektywie rewanżu na własnym stadionie stawia ją w komfortowej sytuacji. Co ciekawe, gol Salomona Kalou na kwadrans przed końcem meczu w Lizbonie przyczynił się do pierwszej wyjazdowej wygranej Chelsea w tegorocznej edycji LM. Doskonałą asystą popisał się Fernando Torres, który jak na tacy wyłożył piłkę reprezentantowi Wybrzeża Kości Słoniowej. Spotkanie miałoby zupełnie inny przebieg, gdyby gospodarze wykorzystali swoje szanse, a sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką w polu karnym przez Johna Terry'ego…

Jak widać, zmiana trenera miesiąc temu wyszła Chelsea na dobre. Skończyły się złośliwe docinki wraz z przezywaniem piłkarzy ze Stamford Bridge - The Pale Blues (Bladoniebiescy), które podkreślały słabą postawę w Premier League. Roberto Di Matteo tchnął w zespół nowego ducha - przywrócił wiarę w zwycięstwo i wolę walki do końca, co okazało się kluczowe w meczu rewanżowym z SSC Napoli w poprzedniej rundzie (wygrana 4:1 po dogrywce). Ponadto odżył także Fernando Torres, który powoli wraca do formy jaką prezentował w Liverpoolu. W sobotnim meczu ligowym z Aston Villa zaliczył gola oraz asystę przed końcowym gwizdkiem na wagę 3 punktów (wygrana 4:2).

Benfica przystąpi do spotkania bez trzech zawodników: Ezequiela Garaya, Jardela (rozegrał cały mecz w Lizbonie) oraz Miguela Vitora (90 minut na ławce rezerwowych). Na przeszkodzie stanęły kontuzje.

Liga Mistrzów w Ekstraklasa.net - wyniki, terminarze, tabele!

Wyeliminowanie londyńczyków będzie bardzo trudnym zadaniem. Do dobrej gry, jaka miała miejsce w pierwszym meczu, powinna dodać jeden element: skuteczność. Tylko wtedy mogą liczyć na korzystny rezultat. Mogą jeszcze upatrywać szansę w osłabieniach przeciwnika - aż siedmiu zawodników może nie zagrać. David Luiz nabawił się ciężkiej kontuzji w meczu z Aston Villa, Ashley Cole, Didier Drogba i Daniel Sturridge ostatnio nie trenowali, a Petr Cech z Frankiem Lampardem nie ćwiczyli na pełnych obrotach. Występ Branislava Ivanovicia stoi pod znakiem zapytania.

Popularnym Orłom, którzy myślą o półfinale, nie pozostaje nic innego jak naostrzyć pazury na środowy wieczór i wyszarpać dwubramkowe zwycięstwo w Anglii.


Polecamy