Ceniony trener z Kielc Daniel Łebek pracuje w najwyższej lidze Albanii. Jest asystentem słynnego Nigeryjczyka Emmanuela Egbo w klubie Bylis
Emmanuel Egbo, który zaliczył kilka występów w wielkiej reprezentacji Nigerii na początku XXI wieku jest trenerem klubu Bylis, który walczy o utrzymanie w najwyższej lidze Albanii. Za asystenta ma kielczanina, Daniela Łebka poleconego przez znajomego Nigeryjczyka. Łebek cieszy się dobrą opinią w wielu futbolowych kręgach i szybko znalazł wspólny język z kolegą słynnych JJ Okochy i Nwankwo Kanu. Po pobycie w Polsce niebawem wraca do Bylis na przygotowania do drugiej części sezonu.
Kielczanin Daniel Łebek z powodzeniem pracuje w klubie z Albanii
Daniel Łebek doświadczenie zdobywał nie tylko w Polsce, działał między innymi w akademii piłkarskiej w Lagos. Wiele jego planów pokrzyżował pandemia, lecz wyrobił sobie dobrą opinię. Po pobycie w Olimpii Grudziądz trochę czasu spędził w Łysicy Bodzentyn i pojawiła się oferta z Albanii.
Zobacz zdjęcia Daniela Łebka
[przycisk_galeria]
– opowiada Daniel Łebek, któremu pomogło nigeryjskie doświadczenie i znajomości z okresu pracy w Miedzi Legnica.
– Nie wahałem się. Ciekawe wyzwanie, szansa w najwyższej lidze, gdzie pracuje się z piłkarzami z różnych krajów, kontynentów. W Bylis mamy najwięcej Brazylijczyków, jest Ekwadorczyk, Nigeryjczycy, zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej, są gracze z Kosowa, oczywiście Albańczycy. Do każdego trzeba mieć indywidualne podejście. Klub inwestuje w różne kwestie, po to by się rozwijać. Ja zajmuje się przygotowaniem motorycznym, rozmawiam też dużo z Egbo o wyborach składu. Emmanuel to inteligentny facet, ma za sobą ciekawą karierę. Rywalizował z genialnym Vincentem Enyeamą, był na dwóch Pucharach Narodów Afryki, wygrał ligę nigeryjską, albańską, Puchar Egiptu. Zapisał się w kronikach Bylis będąc piłkarzem, pomaga jako szkoleniowiec napisał:– dodaje Daniel Łebek, który pracował w ŁKS Łagów, Łysicy Bodzentyn, Lechii Strawczyn, Miedzi Legnica i w Olimpii Grudziądz, gdzie był chwalony przez znanego trenera, Bogusława Baniaka.
W sztabie Egbo jest też Michał Kułaga (za jego sprawą w Albanii zobaczyli, że podczas meczów ligowych można latać na żywo dronem i reagować na boiskowe wydarzenia, przekonali się jak wygląda rzeczowa analiza), który pracował w Koronie Kielce, więc panowie mogli sobie porozmawiać po polsku.
– Poznaje cały czas Albanię, jeśli chodzi o futbol widać mocno włoskie wpływy. Selekcjonerem ich reprezentacji jest Brazylijczyk Sylvinho, więc w albańskiej piłce ścierają się różne kultury, postęp jest jednak widoczny. Mamy przed sobą wiele spotkań i trzeba się utrzymać w elicie, do której Bylis powróciło po jednym sezonie. Dla naszych piłkarzy dobre wyniki i liczby w tej lidze dają szansę na przejście do mocniejszych rozgrywek, a przykład Brazylijczyka Kibe to tylko udowadnia – kontynuuje Łebek.
Po udanym sezonie w drugiej lidze albańskiej po Kibe sięgnęło portugalskie Leixoes i tam obecnie występuje. Kielczanin też może się przez Albanię wypromować. Nauki zdobyte u Egbo, czy wcześniej Mariusza Ludwinka, Bogusława Baniaka, Pawła Kryszałowicza, Grzegorza Wódkiewicza, Ireneusza Pietrzykowskiego, Przemysława Ryńskiego i innych, z którymi Daniel Łebek spotkał się na swoim futbolowym szlaku na pewno nie pójdą na marne.
[polecany]25888613[/polecany]
[polecany]24090333[/polecany]
[polecany]20646381[/polecany]