Rasistowski skandal podczas meczu Śląsk Wrocław - FC Sankt Gallen? Czarnoskóry bramkarz gości poczuł się urażony
Bulwersujące sceny podczas drugiej połowy meczu Śląsk Wrocław - FC Sankt Gallen. Sędzia przerwał grę na prośbę czarnoskórego bramkarza gości, którego jeden z kibiców z trybuny za bramką (ale nie młynu) miał zwyzywać na tle rasistowskim. Ofiarę próbowali wesprzeć także zawodnicy Jacka Magiery, którzy doskonale zdawali sobie sprawę czym może się to skończyć.
Mecz Śląsk - Sankt Gallen: Do czego doszło na trybunach?
Do incydentu doszło zaraz po przerwie. Ku zaskoczeniu wszystkich Lawrence Ati-Zigi opuścił murawę i za bandami reklamowymi wezwał jednego z kibiców, by do niego podszedł i wyjaśnił zachowanie. 27-letni Ghańczyk był bardzo wzburzony. To by tłumaczyło, co wcześniej usłyszał; nie były to "klasyczne" epitety...
Musiało dojść do czegoś naprawdę poważnego, skoro mężczyznę w białej koszulce meczowej Śląska próbowali uspokoić także lokalni fotografowie, co zobaczyliśmy podczas transmisji.
Działał też sędzia. Duje Strukan (Chorwacja) od razu poprosił służby porządkowe i przedstawicieli Śląska, by wyprowadzili mężczyznę z widowni. Zamieszanie trwało kilka minut. Urażony bramkarz postanowił kontynuować grę. W powietrzu wisiał nawet walkower, gdyby miało dojść do powtórki. I to akurat wtedy kiedy Śląsk odrobił dwie bramki ze Szwajcarii, doprowadzając w spektakularnym stylu do remisu w dwumeczu! (ostatnie odpadł - głównie z powodu skandalicznej pracy sędziego).
[twitter]https://twitter.com/Wojtek061/status/1824170159042597322[/twitter]
Po meczu na konferencji prasowej o incydencie wypowiedział się trener Sankt Gallen: - Nasz bramkarz siedzi w szatni i do tej pory jest załamany, ja jako trener i my jako cały nasz klub jesteśmy przeciwko rasizmowi. Nie ma zgody na takie zachowanie kibiców - zaznaczył Enrico Maassen cytowany przez dziennikarza Karola Bugajskiego.
Skandal we Wrocławiu zostanie opisany w raporcie UEFA. Śląsk może spodziewać się surowej kary, bo europejska federacja jest szczególnie wyczulona na takie obrazki.
Rewanż III rundy obejrzało z trybun około 18 tys. widzów. Na początku meczu ultrasi Śląska zaprezentowali oprawę z okazji Święta Wojska Polskiego.
Dwa lata temu na meczu z udziałem Śląska też doszło do rasistowskiego zachowania. Okrzyki przypominające dźwięk wydawany przez małpy kierowano w stronę czarnoskórego Senegalczyka z Sandecji Nowy Sącz - był nim Maissa Fall.
[polecany]24052153[/polecany]