Celta Vigo - FC Barcelona. Przetarcie Blaugrany przed pojedynkiem w Paryżu
Liga hiszpańska wkracza w decydującą fazę. W sobotnim spotkaniu 29. kolejki La Liga spotkają się zespoły z dwóch krańców tabeli. W jesiennym meczu tych drużyn Barcelona pewnie wygrała na Camp Nou 3:1.
Do końca sezonu w La Liga pozostało już jedynie 10 kolejek, zakładając że Real Madryt wygra wszystkie kolejne mecze Blaugrana do mistrzowskiego tytułu potrzebuje zdobyć 18 punktów. Nie jest to zbyt trudne zadanie, jednak ewentualna porażka w dzisiejszym meczu mogłaby wprowadzić lekką nerwowość w szeregi zespołu, a końcówka terminarzu ligowego jest dla Barcy wymagająca (wyjazdowe spotkania z Atletico i Athletikiem Bilbao oraz domowe z Levante i Betisem).
Barcelona będzie musiała sobie poradzić bez kontuzjowanych piłkarzy Pedro, Puyola, Adriano, Alby i wciąż pauzującego za czerwoną kartkę Valdesa. Do Barcelony ze Stanów Zjednoczonych wrócił już Tito Vilanova, jednak w dzisiejszym meczu na ławce trenerskiej w dalszym ciągu będzie go zastępował Jordi Roura.
Leo Messi we wszystkich ostatnich 18 meczach ligowych strzelał przynajmniej jedną bramkę, łącznie zdobył ich 28 (w całym sezonie 42). Najbardziej na strzeleckich popisach Argentyńczyka ucierpiała Osasuna, której ustrzelił aż 4 gole. Celta Vigo to jedyny zespół, któremu tegoroczny zdobywca Złotej Piłki, nie wpakował żadnej bramki.
O wiele gorszą sytuację w tabeli mają rywale Barcelony. Celta Vigo po ostatniej porażce z czerwoną latarnią ligi Deportivo znalazła się na przedostatniej lokacie. Do bezpiecznego miejsca traci jedynie 3 punkty i sprawa utrzymania jest jak najbardziej realna.
,,Na stare śmieci’’ wróci Jose Manuel Pinto, który przed przejściem do Barcelony występował przez 10 lat w barwach Celty. W tym klubie przeżywał najlepsze lata swojej kariery. W 2006 roku zdobył Trofeum Zamory dla najlepszego bramkarza ligi.