menu

Cambridge – Manchester United LIVE! „Czerwone Diabły” dopełnią formalności?

23 stycznia 2015, 19:02 | Damian Wiśniewski

Ruszamy z czwartą rundą Pucharu Anglii. Pierwszym starciem będzie mecz występującego w czwartej klasie rozgrywkowej Cambridge United z wielkim Manchesterem United. Czy podopieczni Louisa van Gaala wygrają ten mecz zgodnie z przewidywaniami?

Na papierze wszystko wygląda bardzo jasno i przejrzyście. Manchester United to klub ze ścisłej czołówki Premier League, w którym grają wyśmienici piłkarze, o których jego dzisiejszy przeciwnik mógłby tylko pomarzyć. Cambridge gra aktualnie w League Two, czwartej klasie rozgrywkowej w Anglii, i zajmuje tam miejsce w samym środku tabeli, 12. „Czerwone Diabły” w tym sezonie jednak doznały już jednej szokującej porażki, kiedy trzecioligowe MK Dons pokonało ich 4:0 w Pucharze Ligi Angielskiej. Kto wie, może więc jednak dla piłkarzy z Abbey Stadium jest dziś jakaś szansa.

Manchester United rozgrywki FA Cup rozpoczął od trzeciej rundy, w którym pokonał Yaovil Town na wyjeździe, 2:0. Cambridge musiało startować od samego początku i ogrywało kolejno Fletwood (1:0), Mansfield (najpierw padł remis 2:2, w powtórzonym meczu United wygrali 1:0) oraz Luton (2:1).

Jeśli popatrzymy na formę obu drużyn we wszystkich rozgrywkach, to nieco lepiej wyglądało to w wykonaniu gości. Wygrali oni trzykrotnie (3:1 z Newcastle, 2:0 z Yeovil i 2:0 z Queens Park Rangers), dwa razy zremisowali (1:1 ze Stoke i 0:0 z Tottenhamem) i raz przegrali (0:1 z Southampton). Dzisiejsi gospodarze również trzy razy zwyciężali (2:1 z Luton, 1:0 z Carlisle i 4:0 z Newport), raz zremisowali (1:1 z Tranmere) i dwa razy przegrali (0:1 z Southend oraz 2:3 ze Stevenage).

- Cambridge gra zazwyczaj bardzo długimi piłkami. Mają kilku wysokich piłkarzy, powyżej 190 centymetrów wzrostu i nasi obrońcy będą musieli być bardzo uważni – powiedział przed tym meczem Louis van Gaal.

W drużynie Cambridge gra aktualnie Luke Chadwick, który w latach 1999-2004 był piłkarzem pierwszego zespołu Manchesteru United i jest jego wychowankiem. Zdobył z tym klubem jeden tytuł mistrza Anglii. – Dlatego klubu to wielki dzień, mamy nadzieję pokazać się z dobrej strony. Mamy kilku naprawdę dobrych piłkarzy, którzy aż palą się do wyjścia na boisko. Cały świat będzie na nas patrzył i my chcemy pokazać mu to, co najlepsze. Gramy przeciwko jednemu z najlepszych klubów na świecie, wszystko co możemy zrobić, to dać z siebie absolutnie wszystko – powiedział przed tym meczem 34-letni obrońca.

Obie te drużyny w piramidzie pozycji zajmowanych przez angielskie kluby w ligach dzieli 75 miejsc. Czy dzisiaj ta różnica będzie widoczna? Początek meczu o godzinie 20:55, arbitrem głównym będzie Chris Foy.