Calisia bez środkowych obrońców
Już jutro KP Calisia Kalisz uda się do Sosnowca na spotkanie z tamtejszym Zagłębiem. Wybierze się tam w nieco osłabionym składzie...
fot. Kamil Bachorz/Polskapresse
Po rezygnacji z gry w II lidze Damiana Czecha pojawił się problem obsadzenia pozycji stopera w ekipie Calisii. Żeby tego było mało jego partner z formacji obronnej Łukasz Wiącek doznał kontuzji ręki i na pewno w meczu z Zagłębiem nie zagra.
Zastanawia mnie z jakim składem Calisia wyjdzie na ten mecz. Jedyną osobą, która mogłaby grać na pozycji środkowego obrońcy jest Taras Maksymov. Ukrainiec ma aspiracje, ale sam nie da rady.
Zagłębie natomiast wyjdzie na ten mecz z nastawieniem ofensywnym, tak więc gra trzema defensorami może okazać się taktyką samobójczą. Tym bardziej, że Sosnowiczanie wygrali w poprzedniej kolejce 4:0 z beniaminkiem Energetykiem ROW Rybnik.
Włodarze klubu zapowiedzieli już, że nikt nowy nie pojawi się na najbliższym meczu. Czyżby szykowała się kolejna porażka? Mam nadzieję, że nie. Trener kaliskiego klubu Grzegorz Dziubek na pewno ma jakąś zagrywkę w zanadrzu i zaskoczy nas wszystkich w meczu z Zagłębiem.