menu

Cabaj dla Ekstraklasa.net: zagraliśmy zbyt nonszalancko i dlatego przegraliśmy

18 listopada 2012, 20:46 | Marcin Rogowski

- Punkty są najlepszym odzwierciedleniem naszej postawy. Z nich wynika, że mierna była to dla nas runda - powiedział po spotkaniu z Kolejarzem Stróże bramkarz Sandecji Nowy Sącz, Marcin Cabaj.

Marcin Cabaj nie miał wesołej miny po meczu
Marcin Cabaj nie miał wesołej miny po meczu
fot. Ryszard Kotowski

Jak Pan podsumuje to spotkanie?
Ciężko mi coś powiedzieć. Pierwsza połowa w wykonaniu obu zespołów była koszmarna. Trzeba przeprosić kibiców za to, że musieli ją oglądać. W szatni powtarzaliśmy sobie żeby grać prostymi środkami, a już na początku drugiej połowy wybieramy skomplikowane rozwiązanie, przez co w głupi sposób tracimy bramkę.

Czego oprócz szczęścia zabrakło, by wygrać to spotkanie?
Konsekwencji. Jeżeli w szatni zakładamy sobie pewne rzeczy to powinniśmy je realizować. Musimy teraz solidnie przepracować zimę, by runda wiosenna wyglądała lepiej.

Przed spotkaniem mówił Pan, że trzeba uważać na boisko, bo może ono sprawić problemy i jak na złość to ono przyczyniło się do straty bramki.
Pewnie tak. Jednak moim zdaniem głównym powodem utraty bramki była zła decyzja. Przed meczem trener mówił nam żebyśmy zabrali ze sobą głowy, bo na takim boisku trzeba myśleć. Niestety zagraliśmy zbyt nonszalancko i dlatego przegraliśmy.

Jak Pan oceni całą rundę w wykonaniu Sandecji?
Punkty są najlepszym odzwierciedleniem naszej postawy. Z nich wynika, że mierna była to dla nas runda. Jednak trzeba patrzeć na czynniki, które spowodowały, że sytuacja jest, jaka jest. Kontuzje, duża liczba grających młodzieżowców - to tylko niektóre z nich.

Powiedział Pan, że runda w wykonaniu zespołu była mierna. Natomiast Pana postawa wręcz znakomita. Zostaje Pan w Nowym Sączu? Czy jeśli pojawi się jakaś dobra propozycja to Pan odejdzie?
Uważam, że nie ma sensu teraz o tym rozmawiać. Przyjdzie na to czas. Podsumowanie rundy będzie robił zarząd z trenerem i to oni zadecydują o tym kto zostanie, a kto odejdzie. Osobiście uważam, że wzmocnienia są konieczne, ponieważ tym co teraz mamy nie utrzymamy pierwszej ligi w Nowym Sączu.

Oprócz utrzymania, jaki jeszcze będzie cel na rundę wiosenną?
Cel powinien być taki: zawsze grać dobry i widowiskowy mecz. My jako zawodnicy powinniśmy też za cel postawić sobie konsekwencję w każdym spotkaniu.


W Stróżach rozmawiał - Marcin Rogowski / Ekstraklasa.net

SANDECJA NOWY SĄCZ

SANDECJA NOWY SĄCZ - serwis specjalny Ekstraklasa.net


Polecamy