Bytovia postara się przepłynąć Wartę. "W tej lidze wyniku nie można przewidzieć"
W bojowych nastrojach jadą do Grodziska Wielkopolskiego piłkarze z Bytowa. Po wygranej w Łodzi są w dobrej sytuacji, a ewentualne zwycięstwo z Wartą Poznań pozwoli im na awans na drugie miejsce. Początek spotkania w środę o godz. 16.45.
fot. Dziennik Lodzki
Spotkanie z Wartą miało zostać rozegrane 18 sierpnia, zostało jednak przełożone ze względu na remont stadionu gospodarzy. Minęło kilka tygodni, a mecz nadal nie będzie mógł być rozegrany w Poznaniu.
- Po ostatnim zwycięstwie jedziemy do Poznania w bardzo dobrych nastrojach - mówi przed spotkaniem z Wartą Adrian Stawski, trener Bytovii. - Trzeba być jednak przygotowanym na to, że czeka nas bardzo trudny i wymagający przeciwnik. To nie będzie łatwy mecz.
Piłkarze Bytovii wyjeżdżają na mecz z drużyną ze stolicy Wielkopolski w optymalnym składzie. Nie mają żadnych problemów z kontuzjami czy też z kartkami.
Szkoleniowiec Bytovii dodaje jednak, że w I lidze nie ma łatwych spotkań.
- Bez względu na to z kim się gra, wyniku nie można przewidzieć - dodaje trener. - Czasami drużyna z przodu tabeli przegrywa z tą, która jest na końcu. Zresztą różnice punktowe są bardzo małe i nie można powiedzieć kto jest faworytem spotkania.
Warta Poznań ma na koncie do tej pory zaledwie 7 punktów, podczas gdy piłkarze z Bytowa zgromadzili ich już 14, ale warto podkreślić, że beniaminek z Poznania ma dwa zaległe spotkania, podczas gdy Bytovia tylko jeden. Dwa ostatnie spotkania poznaniacy przegrali - ulegli ŁKS-owi oraz GKS-owi Tychy.
Warto podkreślić, że wszystkie rozgrywane do tej pory na wyjazdach spotkania, podopieczni Adriana Stawskiego wygrywali. Punkty gubili jedynie na własnym terenie, gdzie raz przegrali i dwukrotnie zremisowali. Kolejny mecz na własnym boisku bytowianie zagrają już w sobotę. Ich rywalem będzie GKS Tychy. Początek o godz. 16. Będzie to jedno z niewielu spotkań pierwszoligowych rozgrywanych w najbliższej kolejce. Większość została przełożona ze względu na powołania zawodników do gry w reprezentacjach.
Przed piłkarzami Bytovii seria spotkań z drużynami z górnej części tabeli. Po meczu z Tychami czekają na nich Sandecja, Wigry i lider - Raków Częstochowa.
Dobry kierunek Lechii, Arka szuka efektywności