menu

Bytovia dała sobie wydrzeć zwycięstwo. Remis w derbach Pomorza

24 marca 2016, 19:54 | Patryk Kurkowski, krk

Pojedynek Bytovii Bytów z Chojniczanką Chojnice zakończył się remisem 1:1. Przeważający na boisku gospodarze prowadzili po golu Nigeryjczyka Charlesa Nwaogu, ale goście zdołali wyrównać za sprawą trafienia rezerwowego Macieja Rogalskiego.


fot. LUKASZ CAPAR/POLSKA PRESS

Niemal przez całe spotkanie w szeregach gości panował chaos. Podopieczni Mariusza Pawlaka prezentowali się koszmarnie, mając ogromne problemy nawet z wyprowadzeniem piłki do ofensywy. Chojniczanka ożywiła się dopiero po zmianach i trafieniu Macieja Rogalskiego, które wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego.

Poniekąd przyjezdnych do takiej gry zmusili zawodnicy Tomasza Kafarskiego. Bytovia po kilku nieskładnych minutach przejęła inicjatywę i zepchnęła rywala do głębokiej defensywy. Tak głębokiej, że właściwie bezrobotny był Gerard Bieszczad, bo goście nie potrafili zbliżyć się w okolice pola karnego.

To zasługa znakomicie funkcjonującej obrony Czarnych Wilków. Ta nie popełniała większych błędów i przeważnie neutralizowała wszelkie próby Chojniczanki. Gospodarzom udało się nawet udokumentować przewagę, kiedy to do pustej bramki piłkę skierował Charles Nwaogu.

Ale trener Kafarski nie miał powodów do satysfakcji. Jego zespół zanotował już dwunasty remis w tym sezonie i nie wykorzystał znaczącej przewagi. Bytovia miała wiele okazji, kilkakrotnie groźnie atakował Omar Monterde, ale za każdym razem dobrze interweniował Artur Haluch.

Derbowy punkt znacznie lepiej powinien smakować gościom z Chojnic. W gruncie rzeczy łut szczęścia, jeden dobrze wykonany rzut rożny, sprawił, że uniknęli oni czwartej porażki z rzędu. Ta mogłaby być gwoździem do trumny dla trenera Pawlaka. Już przed tym starciem rozważano w klubie zmianę szkoleniowca, choć ostatecznie do niej nie doszło.


Polecamy