Były piłkarz Liverpoolu grał u bukmachera, federacja go zawiesiła, klub rozwiązał kontrakt
Były napastnik Liverpoolu Daniel Sturridge nie jest już piłkarzem Trabzonsporu. Turecki klub musiał rozwiązać kontrakt z Anglikiem, bowiem zawiesiła go angielska federacja. Napastnik złamał przepis dotyczący zakładów bukmacherskich.
fot. JAVIER SORIANO/AFP/East News
Sturridge nie zagrzał zbyt długo miejsca nad Bosforem. Do Trabzonu trafił latem 2019 r. W Turcji miał kontrakt do 30 czerwca 2021. W nim był zapis o przedłużeniu go o kolejne dwanaście miesięcy. Już wiemy, że "Stu" w Turcji więcej nie pogra. Klub rozwiązał kontrakt z Anglikiem za porozumieniem stron.
Były snajper Liverpoolu już latem otrzymał sześć tygodni zakazu gry w piłkę. Postanowił złożyć odwołanie i teraz dostał gorzką odpowiedź. W apelacji podwojono jeszcze grzywnę, którą musi zapłacić 30-letni zawodnik. Wychowanek Manchesteru City musi zapłacić 150 tys. funtów.
Wymiar kary się zwiększył, ponieważ Angielska Federacja udowodniła, że piłkarz mógł niewłaściwie rozprzestrzeniać informacje na temat swojego potencjalnego transferu już w styczniu 2018 r. Piłkarz miał przekonać brata do postawienia zakładu za transfer Sturridge'a do Sevilli. W oświadczeniu FA można się dowiedzieć, że Sturridge "niewłaściwie zastosował zasady dotyczące wykorzystania informacji poufnych, a ustaleń, których dokonano, nie można było utrzymać".
- Daniel Sturridge został zawieszony ze wszystkich działań związanych z piłką nożną do 17 czerwca po tym, jak Związek wygrał apelację w sprawie naruszeń zakładów. Kara wzrosła z dwóch tygodni do czterech miesięcy, a grzywna podwoiła się do 150 000 funtów - napisał swoim koncie na Twitterze Paul Joyce, dziennikarz The Times.