menu

Były piłkarz Korony otrzymał polskie obywatelstwo. - Teraz tu jest mój dom - podkreśla

19 października 2018, 11:13 | dor

Były piłkarz Korony Kielce - Brazylijczyk Leandro Messias dos Santos - otrzymał polskie obywatelstwo. Zawodnik ten grał w Koronie w sezonie 2014/2015.

Brazylijczyk Leandro otrzymał polskie obywatelstwo. Jego pierwszym klubem w Polsce była Korona Kielce.
fot. Zdjęcia stalmielec.com/Echo Dnia

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 10

Leandro Messias dos Santos ma 34 lata. Obecnie jest zawodnikiem pierwszoligowej Stali Mielec. W Koronie grał w sezonie 2014/2015. W ekstraklasie w jej barwach zaliczył 23 występy, zdobył jedną bramkę. Z Kielc trafił do Górnika Łęczna, a z niego do Stali Mielec.

Zawodnik urodzony w Rio de Janeiro w polskiej ekstraklasie rozegrał w sumie 88 spotkań, zdobył trzy bramki. W Polsce przebywa od 23 czerwca 2014 roku, gdy został piłkarzem Korony Kielce - trafił do niej z ukraińskiego klubu Howerła Użhorod. W Mielcu zamieszkał w lipcu 2017 roku, podpisując kontrakt ze Stalą. Jest mężem Polki – Marty Kalinowskiej-Messias.

W wywiadzie, którego udzielił nam w tym roku przyznał, że ostatnio w jego życiu doszło do wielu zmian. - Jak przyjechałem do Polski, to nikogo nie znałem, nie znałem też języka. Teraz mówię po polsku, mam żonę Polkę, Martę z Lublina. Dużo się zmieniło, ale to zmiany na dobre - mówił z uśmiechem.

Przyznał, że z żoną zostanie w Polsce, nie wróci do Brazylii. - Moje serce już jest w Polsce, mieszkamy w Mielcu, mam pracę. Wszystko dobrze się ułożyło - dodał.

Stal Mielec to dobra drużyna. - Dała mi szansę, kiedy skończył mi się kontrakt w Górniku Łęczna. Dzwonili do mnie, dali mi wszystko, co potrzebuje piłkarz. Podpisałem kontrakt i bardzo się z tego cieszę - mówił 34-letni Leandro.

Nie ma czasu, żeby odwiedzać kolegów, z którymi grał w Koronie, ale z kilkoma jest w kontakcie. - Znam Nabila Aankoura, Marcina Cebulę, Piotrka Malarczyka. Ale nie odwiedzam ich, bo nie ma czasu. Mecze, treningi, wiesz, jakie jest nasze życie. Ale jak będzie trochę czasu, to postaram się przyjechać do Kielc - powiedział Leandro, sympatyczny piłkarz pochodzący z Brazylii.

Zawodnik promował w mediach społecznościowych polskie zwyczaje i okazywał przywiązanie do Polski. Wielokrotnie podkreślał rolę wiary w jego życiu - czytamy na stronie stalmielec.com. – W moim życiu najważniejszy jest Jezus Chrystus. On jest moją siłą. Uważam, że bez Boga nie ma dobrych relacji między ludźmi. Modlę się przed meczem, modlę się w domu, ale to może się na niewiele zdać, jeśli za modlitwą nie idzie moje dobre postępowanie. Ja muszę życiem pokazać, że żyję zgodnie z Bogiem, inaczej modlitwa na nic się nie przyda – to cytat z wywiadu dla portalu lublin.gosc.pl. Podczas pobytu w Polsce angażował się między innymi w akcję pomocy dla niepełnosprawnego fana piłki nożnej, regularnie i aktywnie uczestniczy w spotkaniach z uczniami polskich szkół. Opowiada o zdrowym trybie życia sportowca i swoim przywiązaniu do Boga - czytamy dalej na stalmielec.com.


[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]



Następcy naszych sportowców - synowie idą w ich ślady [GALERIA ZDJĘĆ]
Syn byłego piłkarza KSZO zginął w wypadku [ZDJĘCIA]
Korona Kielce - piłkarze bez tajemnic, ich wartość rynkowa
Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich
Następcy naszych sportowców - synowie idą w ich ślady [GALERIA ZDJĘĆ]
Syn byłego piłkarza KSZO zginął w wypadku [ZDJĘCIA]
Korona Kielce - piłkarze bez tajemnic, ich wartość rynkowa
Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?