menu

Były obrońca Arki o meczu z Lechem: Wygrała drużyna zdecydowanie lepsza

11 marca 2017, 10:08 | Jakub Treć

Ekstraklasa. Lech odniósł kolejne, piąte z rzędu zwycięstwo na wiosnę. To już nie jest przypadek, forma poznaniaków jest zabójczo skuteczna, a przy tym efektowna. Lecha można porównać do baterii, która doładowuje się po każdym kolejnym spotkaniu. Póki co nie zanosi się na jej wymianę, bo działa coraz lepiej. O piątkowym meczu na szczycie porozmawialiśmy z Łukaszem Kowalskim, byłym obrońcą Arki Gdynia, a obecnie trenerem KS Chwaszczyno.

Łukasz Kowalski jeszcze nie tak dawno grał w Arce
Łukasz Kowalski jeszcze nie tak dawno grał w Arce
fot. Tomasz Bolt / Polska Press

Lech bardzo szybko rozbił plan Arki na to spotkanie, szybko zdobył bramkę, a później cofnął się i czekał na kontrataki. Jeszcze przed przerwą udało się zdobyć dwie, co całkowicie ułożyło losy spotkania. Po przerwie gospodarze wyszli lepiej zorganizowani, co zaowocowało bramką Rafała Siemaszki. Mimo jeszcze kilku groźnych okazji Arkowcy nie znaleźli drogi do bramki Matusa Putnockiego, chociaż i tak zostali pierwszą drużyną w tym roku, która dokonała tego wyczynu. Goście wyprowadzili jeszcze jeden cios, a dokładniej Marcin Robak, który trzy minuty wcześniej zameldował się na boisku.

Po tym zwycięstwie zespół Nenada Bjelicy przynajmniej na kilkadziesiąt godzin będzie zajmował fotel lidera w tabeli. O piątkowym meczu na szczycie porozmawialiśmy z Łukaszem Kowalskim, byłym obrońcą Arki Gdynia, a obecnie trenerem KS Chwaszczyno.

Arka przegrywa 1:4, jak Pan ocenia postawę Gdynian w tym meczu?
Wygrała drużyna zdecydowanie lepsza, która miała więcej atutów w ataku. Praktycznie każdy strzał Lecha zakończył się bramką, oprócz tego strzału Szymona Pawłowskiego w końcówce spotkania. Tu chwała za spryt i za skuteczność Lechowi.

Czy Arka po tej porażce nadal ma szanse na grę w górnej ósemce?
Myślę, że widziałem zespoły słabsze niż Arka, które do tej ósemki pukają, więc myślę, że tak. Szansę na pewno ma, czego gorąco im życzę, bo to oczywiście dwa różne światy grać w grupie mistrzowskiej, a spadkowej.

Przed Arką jest kolejne spotkanie z Lechem, prawdopodobnie w finale pucharu Polski, być może także w górnej ósemce. Czy Pańskim zdaniem będą to dwa zupełnie inne mecze od tego dzisiejszego?
Myślę, że tak. Finały się rozgrywa tak, żeby je wygrać, nie ma w nich czasu ani kalkulacji na odrobienie czegoś w następnym meczu czy rewanżu. Dlatego trzeba po prostu wyjść i wygrać. Dzisiaj Lech był zabójczo skuteczny, bardzo dobrze się ich ogląda, natomiast Arka przed finałem na pewno nie jest bez szans.

Jako były obrońca, jak Pan oceni grę Lecha właśnie w defensywie? Ta obrona była nieco przemeblowana, bo za kartki pauzowali Kędziora i Bednarek.
Generalnie nie było widać różnicy, bo wszedł Nielsen i Wasielewski, którzy dobrze dzisiaj wyglądali. Bardzo mi się podobał Trałka. W całym meczu praktycznie był niewidoczny, a taka jest rola boiskowej "szóstki". Nie błyszczy, nie jest gwiazdą, natomiast robił bardzo dobrą robotę w defensywie.

Jest Pan trenerem KS Chwaszczyno, powiedzmy, że może Pan z tego meczu wybrać do swojej drużyny jednego obrońcę, pomocnika i napastnika. Kto by to był?
Na pewno bym wybrał Dawida Kownackiego, także Siemaszkę, którego bardzo cenię za dzisiejszą grę. Oczywiście ciężko tak wybrać, jest jeszcze kilku zawodników, których chętnie bym wybrał, natomiast wziąłbym jeszcze Michała Nalepę.

Rozmawiał w Gdyni Jakub Treć

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Pod Ostrzałem GOL24


WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24;nf

[reklama]

Wartość klubów Ekstraklasy [RANKING]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!


Polecamy