Burza na pierwszym treningu Stali Rzeszów. Nowi piłkarze w drodze na Hetmańską. Biało-niebiescy pojadą na dwa zgrupowania [ZDJĘCIA]

W gronie ćwiczących pojawiło się kilku nowych, młodych piłkarzy. Tak zwane nazwiska mają się zameldować na Hetmańskiej lada dzień. Michał Wlaźlik, dyrektor sportowy Stali, mówił niedawno, że zmiany kadrowe w zespole będą miały wymiar ewolucji. Trener biało-niebieskich ma na ten temat inne zdanie.

- Jeśli wymieniona zostanie połowa składu, a taki mamy zamiar, to można to nazwać rewolucją - mówi nowy trener rzeszowian.

Jak już informowaliśmy, do Stali jest przymierzany pomocnik Adrian Ligienza, którego Niedźwiedź prowadził ostatnio w Podhalu Nowy Targ. Pojawił się sygnał, że tym samym tropem pójdzie pomocnik Michał Nawrot.

- Nic takiego się nie zdarzy. Michał przedłużył właśnie umowę w Podhalu - stwierdził Niedźwiedź.

Nowy trener Stali nie zdradził, jacy rozpoznawalni zawodnicy trafią do jego drużyny. Uśmiechem skomentował pytanie, czy stalowcem stanie się Haitańczyk Emmanuel Sarki, były pomocnik Wisły Kraków.

Jak już informowaliśmy, nasz zespół opuścili Serb Marko Milunović, Słowak Rene Revak, Bartisz Pikul, Arkadiusz Gil. To grono uzupełnił Maciej Maślany.

- Piłkarze, którzy zostali w drużynie, walczą teraz o przedłużenie umów - mówi szkoleniowiec Stali.

Nasz zespół na początku okresu przygotowawczego ma zaplanowane testy wytrzymałościowe. Z początkiem tygodnia rozpoczną się juz treningi piłarskie. Pierwszy mecz kontrolny Stal rozegra w srode, kiedy to zmierzy się ze swą 1-ligową imienniczkaz Mielca. W piatek rywalem rzeszowian będzie Znicz Pruszków.

- Dziewiątego lipca pojedziemy na pięciodniowy obóz. W tej chwili wybieramy między dwoma ośrodkami. W drużynie zajda poważne zmiany, dlatego uznaliśmy, że przyda nam sie też drugie zgrupowanie. W tym wypadku postawiliśmy na Wolę Chorzelowską, do której pojedziemy 23 lipca - mówi nam trener biało-niebieskich.

Celem Stali jest walka o powrót do 2. ligi. Rafałowi Kaliszowi, prezesowi klubu, marzy się, że na Hetmańska za kilka lat zawita ekstraklasa.

- Jestem bardzo ambitnym człowiekiem, ale o wielkich celach w tej chwili nie chcę mówić. Teraz najważniejsze jest zbudowanie nowego zespołu, a czasu mamy na to tylko sześć tygodni - dodał trener stalowców.