Budziłek: Nikomu przy Bukowej nie będzie łatwo
- Zależało nam na tym, by dobrze wypaść przy Bukowej, wygrać mecz i dopisać do ligowej tabeli 3 punkty - to słowa bramkarza GKS-u Katowice, Łukasza Budziłka po zwycięstwie nad Sandecją Nowy Sącz 2:0.
fot. x-news
Przed wczorajszym spotkaniem z Sandecją byliście uważani za faworyta. Na boisku to potwierdziliście i pewnie wygraliście 2:0.
Tak, rzeczywiście było i dobrze to na boisku wyglądało. Zależało nam na tym, by dobrze wypaść przy Bukowej, wygrać mecz i dopisać do ligowej tabeli trzy punkty.
Wydaje się, że wasz stadion może być ciężki do zdobycia dla przyjezdnych w tym sezonie.
Na pewno tak. W zeszłej rundzie na 6 spotkań u siebie wygraliśmy 5, pięciokrotnie nie straciliśmy również bramki. Nikomu na Bukowej łatwo nie będzie. Nasi kibice są fantastyczni i to również dzięki nim jesteśmy tak mocni na własnym boisku.
Goście zagrali dziś bardzo słaby mecz. Czy według ciebie to walka o utrzymanie będzie maksimum ich możliwości?
Różnie to bywa. Niektóre zespoły potrzebują kilku spotkań o stawkę, by wejść w sezon. Nie skreślałbym Sandecji. Na pewno nie jednej drużynie napsuje sporo krwi.
W końcówce popisałeś się dwoma kapitalnymi interwencjami. Będąc przez 80 minut praktycznie bezrobotny ciężko chyba utrzymać koncentrację.
Na pewno łatwiej, gdy jest się rozgrzanym. Mimo to przez cały czas starałem się zachować czujność i opłaciło się to w końcówce. Cieszę się z pierwszego czystego konta w tym sezonie.
Z Katowic - Michał Kopciński / Ekstraklasa.net
Rehabilitacja GieKSy, kolejna dwubramkowa porażka Sandecji (ZDJĘCIA, OCENY)