Buchalik: Chcemy wygrać i spędzić święta i Sylwester w dobrych humorach
- Najważniejsze było to, żeby zacząć grać. No i zagrałem w większości meczów Lechii. Zostało nam jeszcze jedno spotkanie, ale dla całej Lechii ta runda była udana - mówi
Urodziłeś się w Rybniku, grałeś m.in. w Odrze Wodzisław. Mecz na Śląsku to dla Ciebie dodatkowe emocje?
Teraz gram w Lechii i liczy się tylko to, żebyśmy zdobyli trzy punkty. A dodatkowy smaczek będzie na pewno, bo na mecz wybiera się moja rodzina.
I komu będzie kibicować?
Oczywiście, że Lechii. (śmiech)
Przytrafiały Ci się błędy, ale chyba tę rundę możesz uznać za udaną?
Najważniejsze było to, żeby zacząć grać. No i zagrałem w większości meczów Lechii. Zostało nam jeszcze jedno spotkanie, ale dla całej Lechii ta runda była udana.
Mecz z Górnikiem kończy rundę. Jest przez to ważny?
Na pewno to będzie istotny mecz. Ten ostatni jest wykładnikiem na przyszłość. Chcemy wygrać i spędzić święta i Sylwester w dobrych humorach.
Macie szanse na podium na półmetku...
Tak, ale o tym nie myślimy i koncentrujemy się na meczu.
Wrócą po kontuzjach Sebastian Małkowski i Bartosz Kaniecki. Nie będzie za dużo bramkarzy w Lechii?
Nie wiem. Nie chcę o tym mówić. Czas pokaże jak będzie.