Bruno Żołądź: Drużyna mnie zaakceptowała
- Początek zawsze decyduje o tym, co się dzieje później - mówi Bruno Żołądź, nowy gracz w talii trenera Olimpii Grudziądz Dariusza Kubickiego. Urodzony w Koryncie pomocnik do grudziądzkiego klubu trafił przed kilkoma tygodniami z Okocimskiego Brzesko.
fot. Michał Gąciarz
- Pierwsze dni w Grudziądzu były dla mnie bardzo ważne. Na początku miałem pewne obawy, ponieważ Olimpia to bardzo doświadczony zespół - opowiada tuż po prezentacji "biało-zielonych" 23-letni wychowanek z Grodziska Wlk. - Pomimo wszystkich niepewności jestem zadowolony. Drużyna przyjęła mnie bardzo dobrze.
Przed byłym piłkarzem Cracovii nie lada wyzwania. Walka o miejsce w pierwszym składzie zapowiada się bardzo ciekawie. Konkurentami 23-latka do gry jest kilku bardziej doświadczonym zawodników. Jak na taką rywalizację zapatruje się sam zainteresowany? - Mam zamiar wygrać tę batalię. Moim celem jest gra na maksimum możliwości i pomoc drużynie - odpowiada Bruno Żołądź. - Mam nadzieję, że będę wartościowym zawodnikiem i szybko przekonam do siebie sztab szkoleniowy.
23-letni pomocnik jest jednym z ośmiu letnich wzmocnień kadry trenera Kubickiego. Do Grudziądza prócz urodzonego w Koryncie piłkarza trafili także: Denis Popović, Oskar Trzepacz, Łukasz Sapela, Milan Andelković, Bartosz Jaroch, Marcin Kaczmarek i Arkadiusz Aleksander.