Broń Radom na ostatni, jesienny mecz pojedzie bez czołowego zawodnika
Piłkarzom trzecioligowej Broni Radom do zakończenia rundy jesiennej pozostał jeden mecz. W sobotę na wyjeździe zagrają z Victorią Sulejówek. W tym meczu za nadmiar kartek pauzować będzie czołowy gracz, Adam Imiela.
fot. Sylwester Szymczak
Humory w ekipie beniaminka trzeciej ligi w ostatnim czasie wyraźnie się poprawiły. Z czterech ostatnich meczów drużyna wygrała trzy i wskoczyła na 10 miejsce. Ma siedem punktów przewagi nad strefą spadkową. Nie jest to jeszcze powód do nadmiernego optymizmu, ale zespół pokazał, że stać go na dużo więcej i zima nie będzie aż taka nerwowa jakby się wydawało. Przy zachowaniu obecnej kadry, a jednoczesnym wzmocnieniu 2-3 zawodnikami, Broń może spokojnie powalczyć o miejsca 5-8. Na razie zespołowi został jeden bardzo ważny mecz i na podsumowania przyjdzie jeszcze czas.
W sobotę o godz. 16 Broń zagra z Victorią w Sulejówku. Dwa lata temu to właśnie Victoria w czwartej lidze pokonała Breoń i pozbawiła radomian awansu. Teraz szykuje się cichy rewanż. Ekipa z Sulejówka zajmuje 16 lokatę w tabeli. Po ostatniej porażce z Ruchem Wysokie Mazowieckie, dość niespodziewanie znalazła się w strefie spadkowej. Po tej drużynie spodziewano się przed sezonem znacznie więcej. Victoria u siebie wygrała tylko raz.
- Musimy zrobić wszystko, aby przywieźć jakieś punkty do domu i spędzić zimę na bezpiecznej pozycji - mówi trener Broni, Artur Kupiec.
Radomska drużyna jedzie na mecz bez swojego najlepszego pomocnika, najlepszego strzelca (7 goli), Adama Imieli. Musi on pauzować za żółte kartki. To duże osłabienie dla drużyny, ale już raz zawodnik ten pauzował za czerwoną kartkę i Broń potrafiła bez niego ograć Polonię Warszawa. Szansę gry być może dostanie któryś z pomocników, Piotr Nowosielski, Dawid Sala lub Piotr Stefański. Każdy z nich mało ostatnio grał i aż palą się do gry. Trener Artur Kupiec ma kim zastąpić Imielę.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]