Borussia z kłopotami ograła Werder na inaugurację. Dwie asysty Polaków (ZDJĘCIA)
W swoim pierwszym meczu w nowym sezonie, Borussia Dortmund pokonała Werder 2:1. Zwycięstwo nie przyszło gospodarzom łatwo, a goście do ostatnich sekund walczyli o zdobycie punktu.
Pierwszy mecz w nowym sezonie mistrz Niemiec rozpoczął bez Łukasza Piszczka, który z powodu kontuzji mecz oglądał z loży VIP. W pierwszej jak i w drugiej części meczu widać było bardzo dokładnie, że zarówno Borussia jak i Werder jeszcze nie weszły w rytm sezonu. Oglądaliśmy zbyt dużo przestojów w grze, niedokładności i niecelnych zagrań.
Pierwsza bramka padła po świetnym zagraniu Błaszczykowskiego do Reusa, który wykorzystując błędy linii defensywnych Werderu trafił do bramki uderzając piłkę w tzw. długi róg. Do końca pierwszej połowy i na początku drugiej Borussia miała tak wiele sytuacji, że spokojnie mogła rozstrzygnąć szybciej losy spotkania. Jednak stare piłkarskie porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje...
I właśnie tak się stało w Dortmundzie - obrońcy Borussii nie potrafili dokładnie wybić piłkę i debiutujący w Bundeslidze Gebre Selassie pokonał bramkarza rywali. Jednak od czego w Borussi jest Błaszczykowski z Lewandowskim? Ten pierwszy zagrał do "Lewego", który zagrał do Goetze i mieliśmy 2:1 dla BVB. Trzeba zaznaczyć, że strzelec drugiej bramki dla Borussii na boisku pojawił się 5 minut wcześniej.
Mistrz Niemiec wygrał pierwsze spotkanie w lidze, ale do formy jaką prezentować powinien najlepszy zespół w lidze naszych zachodnich sąsiadów, podopiecznym trenera Kloppa jeszcze daleko.