menu

Borussia ogrywa Wolfsburg, gol Lewandowskiego (ZDJĘCIA, WIDEO)

5 kwietnia 2014, 20:21 | Wiktor Bąk

Borussia Dortmund pokonała Wolfsburg 2:1 w meczu 29. kolejki Bundesligi. Na prowadzenie goście wyszli za sprawą gola Ivicy Olicia, ale po przerwie gospodarze dzięki trafieniom Roberta Lewandowskiego i Marco Reusa sięgnęli po komplet punktów.

Pierwsza groźna akcja gospodarzy miała miejsce w 8. minucie. Marco Reus uderzał po dobrym podaniu Henrika Mkhitaryana, ale Max Gruen sparował piłkę na rzut rożny. Już po chwili nastąpiła odpowiedź Wolfsburga, a konkretnie Ivicy Olicia, który w 11. minucie po błędzie Matsa Hummelsa strzelał nad bramką. W 23. minucie kolejną dobrą sytuację miał Wolfsburga, jednak tym razem nieczysto w piłkę trafił Kevin De Bruyne. Dwie minuty później miała miejsce następna sytuacja gości, po której Langerak z trudem wybijał na rzut rożny. Z korneru jeszcze groźnie uderzał Naldo jednak nad bramką. W 34. minucie mieliśmy w pełni zasłużone trafienie Wolfsburga. Po dośrodkowaniu Rodrigueza główkował Malanda. Jego strzał jeszcze obronił Langerak, ale przy dobitce Olicia był już bez szans.

Minutę później próbował odpowiedzieć Reus, ale strzelił minimalnie obok bramki. A co się stało w 40. minucie, tego nie wie nikt. Goście mieli kolejną okazję, w której De Bruyne z łatwością okiwał obrońców Borussii, a po jego płaskim dośrodkowaniu Olić, z najbliższej odległości, trafił dwa razy w poprzeczkę! W końcówce pierwszej połowy mieliśmy trzy rzuty rożne dla ekipy z Dortmundu, ale bez większego zagrożenia.

W pierwszej połowie Borussia była wyrównanym rywalem dla Wolfsburga tylko przez pierwsze i ostatnie minuty tej odsłony gry. Później drużyna gospodarzy zaczęła popełniać dużo niewymuszonych błędów, co nie mogło odbić się na wyniku tego meczu. Wolfsburg całkowicie zdominował drużynę Juergena Kloppa, a kibice z Dortmundu powinni się cieszyć, że po pierwszej części gry Wolfsburg prowadził tylko 1:0, bo sam Ivicia Olić mógł skompletować hat-tricka, gdyby nieco lepiej ustawił swój celownik. W przerwie Juergen Klopp przeprowadził dwie zmiany. Za Aubameyanga wszedł Erik Durm, natomiast miejsce Nuriego Sahina zajął Milos Jojić.

Druga połowa zaczęła się jak pierwsza, od lekkiej przewagi gospodarzy, ale w przeciwieństwie do pierwszej odsłony Borussia to wykorzystała. Było trochę zamieszania pod bramką Gruena, co od razu przyniosło efekt. W 51. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Marco Reus, a swoją siedemnastą bramkę w sezonie zdobył Robert Lewandowski. Przy bramce błąd zaliczył Max Gruen, który źle obliczył trajektorię lotu piłki.

W 59. minucie miała miejsce pierwsza akcja Wolfsburga w drugiej połowie, ale po dobrej akcji de Bruyne z Arnoldem, Perisić nie trafił w światło bramki. Cztery minuty później po dobrym dośrodkowaniu Malandy, Olić trafił minimalnie obok słupka bramki Langeraka. W 68. minucie po brzydkim faulu Lewandowskiego, Patrick Ochs musiał zastąpić kontuzjowanego Christiana Traescha. Już minutę Borussia miała później genialną okazję, w której spudłował Mkhitaryan. Był on jednak na spalonym, którego sędzia liniowy nie zauważył. Borussia wyszła na prowadzenie w 77. minucie po kolejnym błędzie Gruena. Durm wrzucał futbolówkę z lewej strony, Gruen wypuścił piłkę z rąk, a Reusowi pozostało umieścić ją w pustej bramce. W 86. minucie Caligiuri próbował strzałem głową pokonać Langeraka, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. W końcówce meczu z dobrej strony pokazał się Łukasz Piszczek, który celnie uderzył głową po rzucie rożnym,

Mecz miał dwa różne oblicza. W pierwszej połowie Wolfsburg zdominował grę i udało im się trafić do bramki Langeraka. Z kolei w drugiej odsłonie meczu to Borussia była stroną przeważającą, co udokumentowała dwoma trafieniami. Dzięki temu zwycięstwu zespół z Dortmundu powiększył swoją przewagę na Schalke do trzech punktów, a Wilki nie wykorzystały okazji awansu na 4. pozycję i pozostają na szóstym miejscu.


Polecamy