Bójka pseudokibiców Arki i Lechii. Poszło o graffiti
Wczoraj w godzinach wieczornych w Gdyni Cisowej doszło do starcia zwaśnionych grup kibicowskich Arki Gdynia i Lechii Gdańsk. W bójce wzięło udział nawet kilkadziesiąt osób. Policja zatrzymała trzy osoby.
fot. Piotr Jarmułowicz (Ekstraklasa.net)
Zdarzenie trwało kilka minut. Policjanci, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu, zastali dwa zniszczone auta i rannego mężczyznę. Kiedy zapytali skąd na jego ciele obrażenia, usłyszeli, że to wynik niefortunnego upadku. Mężczyzna zaprzeczył, by brał udział w bójce, o której mundurowych telefonicznie powiadomili naoczni świadkowie.
Według niepotwierdzonych informacji do scysji między sympatykami obu drużyn doszło po tym, jak grupa lechistów zamalowywała graffiti traktujące o Arce. Fani żółto-niebieskich szybko się skrzyknęli i postanowili udaremnić zuchwałą próbę. Wtedy doszło do pojedynku. Podczas niej jeden z samochodów został podpalony, a drugi zniszczony.
- Policjanci będą przesłuchiwać świadków i zabezpieczać monitoring z kamer, które mogły zarejestrować zdarzenie – powiedział stacji TVN24 kom. Michał Rusak z gdyńskiej policji.