Blind uratował Czerwone Diabły przed porażką na Upton Park

Teoretycznie faworytem tego spotkania byli goście. Przed tym meczem zajmowali oni lepszą pozycję w ligowej tabeli, zgromadzili większą liczbę punktów i kadrowo również wydawali się być mocniejsi. Tyle tylko, że nie przełożyło się to na sytuację na boisku.

Tam od samego początku lepiej wyglądali piłkarze West Hamu, choć jako pierwsi blisko zdobycia bramki byli goście. Po fatalnym podaniu we własnym polu karnym, jakim "popisał" się Alex Song, blisko pokonania bramkarza był Robin Van Persie, jednak w ostatniej chwili powstrzymał go Kouyate. Dziewięć minut później swój zespół ratować już musiał David de Gea. Najpierw broniąc strzał Ennera Valencii sprzed pola karnego, a następnie popisując się genialną paradą po strzale Ekwadorczyka z bliskiej odległości.

Gra była dość wyrównana, zacięta, ale z małym wskazaniem na West Ham. Do przerwy jednak żadna ze stron nie stworzyła sobie ani jednej stuprocentowej okazji i na przerwę obie schodziły bez strzelonego gola. Cztery minuty po jej zakończeniu wynik otworzyć udało się gospodarzom. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i przebitce w polu karnym, świetnie piłkę przyjął sobie piłkę, a następnie wpakował ją do bramki Cheikhou Kouyate.

W 65. minucie gry mogło być już 2:0 dla „Młotów”. Carl Jenkinson tak dośrodkował w pole karne z prawej strony boiska, że o mało nie pokonał bramkarza gości. Ci z czasem zaczynali się budzić i podchodzić bliżej bramki przeciwnika. Dwanaście minut po tamtym zdarzeniu Van Persie posłał fantastyczną piłkę za linię obrony w kierunku Falcao, ale ten fatalnie przestrzelił w sytuacji sam na sam z Adrianem.

Hiszpański bramkarz West Hamu popisał się kilka minut potem, kiedy kapitalnie wybronił strzał Robina Van Persiego z bliskiej odległości. „Czerwone Diabły” swego dopięły dopiero w doliczonym czasie gry, kiedy przebitkę po dośrodkowaniu w pole karne skutecznie wykończył Daley Blind.

Manchester United nie potrafił dzisiaj wygrać i wrócił na czwarte miejsce w tabeli. West Ham aktualnie jest czwarty.